63-latek podejrzany o podpalenia
Policjanci ustalili 63-latka, którego podejrzewają o kilkanaście podpaleń lasów na terenie powiatu opolskiego. Mężczyzna usłyszał już zarzut związany ze sprowadzeniem zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób. Zdaniem śledczych mężczyzna działał od maja do sierpnia tego roku. Straty spowodowane podpaleniami sięgają 10 000 złotych. Mężczyźnie grozić może nawet do 10 lat więzienia.
Śledczy z Komisariatu Policji w Ozimku, pracujący nad sprawą podpaleń, ustalili 63-latka, którego podejrzewają o 15 podpaleń lasów na terenie powiatu opolskiego. Nad ustaleniem sprawcy policjanci pracowali od maja tego roku, kiedy doszło do pierwszego podpalenia.
Funkcjonariusze pracujący nad sprawą ustalili, że do pożarów dochodziło w rejonie miejscowości Antoniów, Krasiejów, Grodziec i Ozimek. W kilku akcjach gaśniczych wykorzystywane były śmigłowce i samoloty. Straty zostały oszacowane na 10 000 złotych. Nad ustaleniem podpalacza wspólnie z policjantami pracowali funkcjonariusze Straży Leśnej z Nadleśnictwa Opole.
Zatrzymany mieszkaniec Ozimka podczas przesłuchania przyznał się do podpaleń. Teraz może mu grozić nawet do 10 lat więzienia.
(KWP w Opolu / mj)