Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kryminalni rozwikłali sprawę zabójstwa

Data publikacji 15.11.2007

Sprawcę zabójstwa 57 – letniego mężczyzny zatrzymali dziś nad ranem kryminalni z bielańskiej komendy. Policjanci potrzebowali zaledwie kilku godzin by rozwikłać zagadkę śmierci jednego z mieszkańców przy ulicy Wrzeciono. Sprawcą okazał się mężczyzna, z którym Wiesław B. wcześniej spożywał alkohol. Andrzej U. był już w przeszłości karany za kradzieże, włamania, rozboje, a także za zabójstwo. W więzieniu spędził ponad 14 lat. Teraz grozi mu dożywocie.

Dochodziła godzina 21.20, gdy patrol z bielańskiej prewencji otrzymał wezwanie na ulicę Wrzeciono. Jak wynikało ze zgłoszenia w jednym z mieszkań znaleziono zwłoki mężczyzny. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zastali zdenerwowaną kobietę. Halina W. opowiedziała mundurowym, że przyjechała do brata, gdyż od kilku dni nie mogła skontaktować się z nim telefonicznie. Drzwi do mieszkania Wiesława B. nie były zamknięte na klucz. Kiedy weszła do środka, zobaczyła brata klęczącego przy łóżku. Gdy podeszła bliżej okazało się, że mężczyzna nie żyje. Wszędzie widoczne były ślady krwi. W mieszkaniu panował bałagan, na podłodze walały się odłamki potłuczonego szkła. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia nie wykluczył, że 57 – latek został zabity.

Kiedy tylko informacja o zabójstwie dotarła do oficera dyżurnego, na miejsce natychmiast skierował on specjalną grupę operacyjno-dochodzeniową oraz funkcjonariuszy operacyjnych. Śledczy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przeprowadzili oględziny mieszkania. W trakcie tych czynności policjanci stwierdzili, ze zmarły mężczyzna posiada rany kłute tułowia. Na stole w kuchni znaleźli nóż kuchenny poplamiony krwią. Podejrzewali, że to właśnie nim sprawca zadał ciosy w brzuch i klatkę piersiową mężczyzny.

Do pracy natychmiast przystąpili również operacyjni. Zaczęło się poszukiwanie sprawców zabójstwa. Policjanci ustalali świadków zdarzenia, badali, kto odwiedzał Wiesława B. i kiedy ostatnio widziano go żywego. Prześwietlili środowisko przestępcze, sprawdzając różne osoby notowane w policyjnych kartotekach za przestępstwa popełnione przeciwko życiu i zdrowiu. Gruntownie przeanalizowali zebrany materiał dowodowy. Po kilku godzinach intensywnej pracy operacyjnej wpadli na trop mężczyzny, który mógł mieć związek z tym przestępstwem. Wszystko wskazywało na to, że jedną z osób, która jako ostatnia miała kontakt z Wiesławem B. był 47 – letni Bogumił Z.

Dziś w nocy został on zatrzymany. Policjanci ustalili, że w dniu, kiedy został zamordowany Wiesław B. mężczyźni wspólnie pili w jego mieszkaniu alkohol. Uczestnikiem libacji był ponadto 41 – letni Andrzej U. Jak wynikało z ustaleń pracujących nad tą sprawą funkcjonariuszy, to właśnie on zadał 57 – latkowi śmiertelne ciosy. Podczas wstępnego rozpytania przyznał się do zabójstwa. Potwierdził, że w niedzielę razem z Wiesławem B. i Bogumiłem Z. spożywali alkohol. Kiedy wszyscy byli już pijani, doszło między nimi do sprzeczki. W pewnym momencie Andrzej U. chwycił leżący na stole nóż i pchnął nim dwukrotnie 57 – latka. Goszczący w mieszkaniu przy ulicy Wrzeciono mężczyźni dopili resztę alkoholu i opuścili lokal. Obaj twierdzą, że kiedy wychodzili z mieszkania Wiesław B. był przytomny i nie mieli pojęcia, że zadane mu ciosy okażą się śmiertelne.

Zatrzymani mężczyźni zostaną dziś przesłuchani w prokuraturze. Bogumił Z. prawdopodobnie będzie odpowiadał za nieudzielanie pomocy Wiesławowi B. za co grozi do 3 lat więzienia. Andrzej U. usłyszy zarzut zabójstwa. Jutro sąd podejmie decyzję w sprawie jego tymczasowego aresztowania. Mężczyzna był już wcześniej karany za kradzieże, włamania, rozboje, a także za zabójstwo. W więzieniu spędził w sumie 14 lat. Teraz grozi mu dożywocie.

Powrót na górę strony