Polacy sprawcami ułamka przestępstw na pograniczu z Niemcami
Wbrew stereotypowym opiniom Polacy są sprawcami ułamka przestępstw na pograniczu polsko-niemieckim - wynika z raportu, zaprezentowanego na piątkowej konferencji w Warszawie. Jej uczestnicy podkreślali, że współpraca służb przygranicznych jest coraz efektywniejsza.
Raport przygotowały wspólnie Instytut Spraw Publicznych i Fundacja Konrada Adenauera. Powstał on w oparciu o dane z terenów Brandenburgii - landu, który ma najdłuższą granicę z Polską. Dane tamtejszej policji pokazują, że Polacy są tam sprawcami 13 proc. przestępstw.
"Pojawiający się w Niemczech stereotyp +Polak–złodziej+ nijak się ma do rzeczywistości" – oceniła autorka raportu, kierownik Programu Europejskiego ISP dr Agnieszka Łada. "Większość przestępców to sami Niemcy, wśród pozostałych nacji Polacy wcale nie są najliczniejszą grupą" - podkreśliła.
Policyjne statystyki odnotowywały w ostatnich latach systematyczny spadek liczby przestępstw popełnianych w przygranicznych miejscowościach niemieckich. W 2004 r. było ich ok. 31,6 tys., podczas gdy w 2012 r. - 20,2 tys. W ostatnich kilkunastu miesiącach nastąpił jednak wzrost przestępstw, m.in. kradzieży samochodów, maszyn rolniczych i rowerów. W 2013 r. odnotowano ich w gminach przygranicznych 22,1 tys. Autorka raportu ocenia, że trudno wskazać jednoznaczne przyczyny tych negatywnych zmian, ale sygnalizuje, że można się zastanawiać, na ile wpływają na nie redukcje kadrowe w niemieckich służbach.
"Polacy nie są już głównymi sprawcami kradzieży czy innych przestępstw. Wiele skradzionych samochodów czy ich części wywożonych jest jednak w stronę Polski, stąd skojarzenia z Polakami. Polska często nie jest już nawet krajem docelowym. Samochody przewożone są dalej, na Kaukaz, na Litwę" - zauważyła dr Łada.
Przestępczość przygraniczna - jak wskazała - występuje także po polskiej stronie granicy. Niemcy dopuszczają się w Polsce m.in. drobnych kradzieży, ucieczek ze stacji bez płacenia za paliwo, oszustw w sklepach, spożywania alkoholu w miejscach publicznych czy wysypywania śmieci w lasach.
Wyzwaniem dla relacji polsko-niemieckich, według autorki, są m.in. różnice w strukturze państwa - niemiecki system federalny i polski system scentralizowany - które powodują trudności w komunikacji różnych służb. Problemem, jak wskazywała, jest też odmienne definiowanie w prawie karnym obu państw przestępstw i wykroczeń. Raport pokazał, że znajomość języka sąsiada wśród funkcjonariuszy polskich i niemieckich służb nadal jest niewystarczająca, a system motywacji do nauki zbyt słaba.
Jak poinformował obecny na spotkaniu Maciej Piasecki z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, do Sejmu trafiła w czwartek umowa o zwalczaniu przestępczości zorganizowanej oraz współpracy służb policyjnych, granicznych i celnych, podpisana w maju przez szefów resortów spraw wewnętrznych Polski i Niemiec. Wymaga ona ratyfikacji.
„Kluczowe jest, by ratyfikacja umowy przebiegła sprawnie. Potrzebujemy w obu krajach tej umowy. Zwłaszcza po polskiej stronie należy zrobić wszystko, aby ratyfikacja nie została wykorzystana jako element kampanii wyborczej. Byłoby to ze szkodą dla służb, pracujących na granicy oraz tamtejszych obywateli” - uważa Łada.
Umowa, która ma zastąpić obowiązujące obecnie cztery akty prawne zawarte jeszcze przed przystąpieniem Polski do UE i Strefy Schengen, reguluje współpracę służb w zakresie zapobiegania, wykrywania i zwalczania przestępstw i wykroczeń oraz ścigania ich sprawców.
Polska policja współpracuje z niemiecką m.in. w zakresie zwalczania przestępczości zorganizowanej - kradzieży samochodów, przemytu narkotyków, papierosów, handlu ludźmi, prania brudnych pieniędzy, handlu bronią, produkcji i fałszowania euro, a także poszukiwania liderów gangów.
Współdziałanie dotyczy m.in. wspólnych patroli i szkoleń. Od 2007 r. w Świecku działa centrum współpracy polskich i niemieckich służb granicznych, celników i policji, zajmujące się przede wszystkim wnioskami dot. spraw wymagających pilnych działań - np. pościgów. Niedawno powołana została Wspólna Grupa Dochodzeniowo-Śledcza.
Zaprezentowany w piątek raport jest trzecią publikacją w ramach serii "Slogany czy konkrety". Ich celem jest ocena współpracy polsko-niemieckiej w różnych sferach i sformułowanie wniosków i rekomendacji.
(PAP / mg)