Odpowie za czynną napaść na policjantów
Policjanci z Elbląga i Pasłęka ścigali kierowcę fiata uno, który nie zatrzymał się do kontroli. Podczas pościgu kierowca auta celowo doprowadził do kolizji z radiowozami. Policjanci użyli broni, oddając strzały w koło auta. Ostatecznie pościg zakończył się na terenie powiatu iławskiego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Był trzeźwy, ale bardzo agresywny. Pobrano mu krew do badań na zawartość narkotyków. Dodatkowo policyjny pies wyszukujący środki odurzające zaznaczył w samochodzie sprawcy ślad takich substancji.
Dziś w o 1.40 w nocy oficer dyżurny elbląskiej komendy odebrał zgłoszenie od pracownika stacji paliw w Gronowie Górne (na krajowej „siódemce”). Było podejrzenie, że kierowca fiata uno może być nietrzeźwy.
Na widok radiowozu mężczyzna zaczął uciekać. Pościg trwał trasą krajową S7. Włączył się także do niego radiowóz z Pasłęka. Na węźle Małdyty kierowca fiata celowo doprowadził do kolizji z radiowozami. Policjanci użyli broni, oddając strzały w koło auta. Następnie zblokowali radiowozami fiata i - wybijając szybę - chcieli wyciągnąć kierowcę z samochodu. On jednak ruszył gwałtownie i przejechał po nodze policjanta.
Dalej, w miejscowości Zalewo na terenie powiatu iławskiego, kierowca porzucił samochód i zaczął uciekać pieszo. Podczas próby zatrzymania zaatakował dwóch policjantów brzytwą. Po oddaniu strzału ostrzegawczego mężczyzna poddał się. Został obezwładniony i zatrzymany.
37-latek z woj. podlaskiego trafił do policyjnej celi. Był trzeźwy, ale bardzo agresywny. Zachowywał się irracjonalnie. Pobrano mu krew do badań na zawartość narkotyków. Dodatkowo pies wyszukujący środki odurzające zaznaczył w samochodzie sprawcy ślad takich substancji.
Za czynną napaść na policjantów sprawcy grozi kara do 10 lat pozbawiania wolności.
(KWP w Olsztyn / mg)
Za czynną napaść na policjantów trafił na 3 miesiące do aresztu ►