Policjanci rozbili grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami samochodów
Opolscy policjanci uderzyli w przestępczość samochodową prowadzoną na terenie kilku województw. Odzyskali i zabezpieczyli 26 samochodów różnych marek, dużą ilość części pochodzących z kradzionych aut, sprzęt elektroniczny, a także urządzenia do omijania zabezpieczeń i uruchamiania pojazdów. Wartość zabezpieczonego mienia może sięgać nawet 1 mln złotych.
Kilkudziesięciu opolskich policjantów wkroczyło do dwóch dziupli samochodowych znajdujących się na terenie województwa małopolskiego i śląskiego. Realizacja sprawy nastąpiła bezpośrednio po kradzieży audi A4 i audi A3, która miała miejsce na terenie Tarnowskich Gór i Dąbrowy Górniczej.
Tego ranka, policjanci rozpracowujący grupę zajmującą się kradzieżami samochodów, na jednej ze stacji benzynowych w powiecie tarnowskim, zatrzymali czterech jej członków. W ręce kryminalnych wpadli trzej mieszkańcy Śląska w wieku 23 - 44 lata, którzy na umówione miejsce przyjechali skradzioną A4. Tam samochód miał trafić w ręce kolejnego członka grupy tym razem z Małopolski i to on miał zająć się zbyciem auta. W tym samym czasie inni funkcjonariusze zatrzymali kolejnego mężczyznę z województwa małopolskiego.
Jak ustalili policjanci, każdy z mężczyzn miał określoną rolę w tym procederze. Trzej mieszkańcy Śląska zajmowali się kradzieżami samochodów. Natomiast za demontaż, przerabianie i zbycie skradzionych aut odpowiedzialni byli 29 i 32 - latek z Małopolski. Miejsca, w których samochody rozkładane były na części, zlokalizowane były na terenie Małopolski w stodołach, budynkach gospodarczych a nawet w tzw. osiedlowym blaszaku.
W realizacji kryminalnych z KWP i KMP w Opolu pomagali funkcjonariusze z Tarnowa oraz opolscy antyterroryści. Efektem kilkudniowych, dynamicznie prowadzonych działań było odzyskanie 10 samochodów różnych marek m.in. mercedesów i audi pochodzących z kradzieży - cena jednego auta wahała się w granicach średnio 30 tys. złotych. Kryminalni w trakcie działań zabezpieczyli kolejnych 16 samochodów, dużą ilość części samochodowych pochodzących z kradzionych aut, zagraniczne tablice rejestracyjne, elementy wyposażenia pojazdów, sprzęt elektroniczny, laptopy i telefony komórkowe. Policjanci znaleźli również przedmioty służące do kradzieży samochodów m.in. łamaki i urządzenia elektroniczne do pokonywania zabezpieczeń i uruchamiania pojazdów.
Jak ustalili kryminalni do kradzieży samochodów dochodziło na terenie województw: opolskiego, małopolskiego i śląskiego. W tę przestępczą działalność zamieszanych było 2 mieszkańców Małopolski i 3 mieszkańców Śląska. Policjanci ustalili, że tylko od marca 2014 roku mogli ukraść lub usiłowali ukraść blisko 100 samochodów. W ich zainteresowaniu były głównie audi i mercedes.
Zatrzymani do tej spraw usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. Trzej mieszkańcy Śląska usłyszeli po 10 zarzutów, w tym udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz kradzieży z włamaniem, z czego uczynili sobie stałe źródło dochodu. Jeden z mężczyzn dodatkowo usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Pozostali dwaj (mieszkańcy Małopolski) usłyszeli po 4 zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz pomocy w zbywaniu przedmiotów pochodzących z przestępstwa.
Mieszkańców województwa śląskiego sąd tymczasowo aresztował na 3 miesiące. Wobec pozostałych dwóch mężczyzn prokurator zastosował dozór Policji, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe.
Wszyscy zatrzymani muszą liczyć się teraz z karą nawet 15 lat więzienia.
(KWP w Opolu / mw)