Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Czujne "oko" kamery - monitoring pomaga policji

Data publikacji 16.11.2007

Warszawską Ochotę przez całą dobę obserwuje 21 kamer monitoringu miejskiego. Praktycznie codziennie zarejestrowane są na taśmach różne sytuacje. Czasem są to drobne wykroczenia, czasem materiały służące do rozwikłania spraw kradzieży, pobicia czy kolizji. Zdarza się jednak i tak, że pracownik miejskiego monitorigu wychwyci moment popełnienia poważnego przestępstwa. Tak właśnie było tym razem.

Dzięki miejskiemu monitoringowi policjanci zatrzymali dwóch bezdomnych mężczyzn, którzy próbowali okraść śpiącego na przystanku młodzieńca. Zarzut udziału w bójce i zarzut kradzieży postawili dochodzeniowcy 18 letniemu Patrykowi T. i 20 letniemu Rafałowi L. Młodzieńcy wpadli w ręce policjantów, bo kamery monitoringu wychwyciły moment popełnianego przez nich przestępstwa.

Wyrokiem 6 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata skończyła się zabawa dwójki bezdomnych mężczyzn. 28 letni Rafał K. i 41 letni Sławomir Sz. zostali zatrzymani chwilę po tym jak próbowali okraść śpiącego na przystanku mężczyznę. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Najpierw „oko” kamery uchwyciło moment, gdy obydwaj sprawdzają czy młodzieniec śpi, następnie taśmy nagrały samą kradzież. Jeden z mężczyzn przeszukiwał młodzieńcowi kieszenie i torbę a drugi stał na tzw. czatach. Obaj zostali zatrzymani przez policjantów z Ochoty.

Do drugiego zdarzenia doszło przy ulicy Grójeckiej dyżurny jednostki został powiadomiony, że doszło do szarpaniny między młodymi ludźmi. Policjant błyskawicznie wysłał na miejsce załogę prewencji. Gdy mundurowi zjawili się tam, okazało się, że dwóch sprawców napadło, pobiło a następnie okradło przechodzącego koło nich chłopaka. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Policjanci zatrzymali 18 letniego Patryka T. i 20 letniego Rafała L. Obaj trafili do komendy przy ulicy Opaczewskiej.

Dochodzeniowcy postawili im już zarzuty udziału w bójce i kradzieży. Za popełnione przestępstwo grozi im nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony