Napadł, bo chciał odzyskać przegraną
Kryminalni z chorzowskiej komendy zatrzymali 35-latka podejrzanego o napad na salon gier. Mężczyzna paralizatorem zaatakował pracownicę, związał ją a następnie skradł automat do gier. Okazało się, że chciał on w ten sposób odzyskać przegrane wcześniej pieniądze. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu kara do 15 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w środą nad ranem w Chorzowie przy ul. Krakowskiej. Do salonu gier wszedł mężczyzna, który paralizatorem zaatakował 28 - letnią pracownicę, a następnie związał jej ręce i nogi. Sprawca z kilku automatów wyciągnął pieniądze, a urządzenie na którym wcześniej przegrał sporo gotówki, wyniósł z salonu. Zapakował automat do samochodu dostawczego i uciekł.
Po kilku godzinach od napadu, policjanci z wydziału kryminalnego chorzowskiej komendy zatrzymali 35-letniego chorzowianina. Stróże prawa odzyskali skradziony automat. Okazało się, że 35-latek w przeszłości był karany za podobne przestępstwa. Teraz usłyszał zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz pozbawienie wolności. Na wniosek śledczych i prokuratora wczoraj sąd tymczasowo aresztował zatrzymanego. Grozi mu kara nawet 15 lat więzienia.
(KWP w Katowicach / mw)