Napadł na taksówkarza – grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który groził taksówkarzowi, jak się później okazało, atrapą broni palnej. Mężczyzna nie był wcześniej notowany przez policję. 20-latek usłyszał już zarzut wymuszenia rozbójniczego.
16 listopada 2014 roku, około godziny 2.00, młody mężczyzna zamówił kurs taksówką z ulicy Targowej na ulicę Piaseczną w Łodzi. Gdy kierowca zawiózł go pod wskazany adres, mężczyzna zaczął nerwowo szukać pieniędzy. W pewnym momencie wyciągnął przedmiot przypominający broń i oświadczył, iż nie ma gotówki. Następnie grożąc pistoletem zapytał taksówkarza, czy chce pieniędzy, czy jednak wypuści go bez uiszczenia zapłaty.
Kierowca obawiając się o swoje życie, wypuścił 20-latka i odjechał. Chwile później zawiadomił jednak o zdarzeniu policję. Na miejsce przyjechał patrol policyjnych wywiadowców. Znając rysopis sprawcy szybko odnaleźli podejrzewanego, stojącego w okolicznej bramie. Mężczyzna został zatrzymany. Zabezpieczono również broń, którą groził kierowcy.
20-latek usłyszał już zarzut wymuszenia rozbójniczego, za co grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratura na wniosek funkcjonariuszy zadecydowała o zastosowania wobec niego dozoru policyjnego oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego taksówkarza.
(KWP w Łodzi / ap)