Nielegalny spirytus nie trafi na rynek
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu II Komisariatu w Łodzi, współpracując z celnikami, zatrzymali właściciela magazynu z nielegalnym spirytusem. Łącznie zabezpieczono blisko 5000 litrów alkoholu o wartości 397 tysięcy złotych.
18 listopada 2014 roku, około godziny 13:00, kryminalni z bałuckiego komisariatu pojawili się w rejonie ulicy Brukowej w Łodzi. Z ich ustaleń wynikało, że w tym czasie pojawi się najemca pomieszczeń magazynowych, w których przechowywane są znaczne ilości nielegalnego alkoholu. Już po chwili w rękach stróżów prawa znalazł się wytypowany właściciel magazynu, który przyjechał pod wspomniany lokal.
W środku policjanci zabezpieczyli łącznie 4962 litry alkoholu bez polskich znaków akcyzy. Ciecz znajdowała się w 4 pojemnikach o pojemności 1000 litrów, jak również blisko 400 plastykowych butelkach o pojemności 5 i 1 litra. Poza tym funkcjonariusze zabezpieczyli dwie pompy elektryczne, zawory i węże. W pomieszczeniach znajdowało się również kilkaset pustych pojemników przygotowanych prawdopodobnie do rozlewania alkoholu. Policjantom wsparcia udzielili również funkcjonariusze Służby Celnej, którzy oszacowali, że wartość rynkowa zabezpieczonej substancji wyniosła nie mniej niż 397 tysięcy złotych. Do policyjnego aresztu trafił 41-letni właściciel trefnego towaru. W rozmowie z policjantami tłumaczył, że alkohol miał trafić na rynek jako rozcieńczalnik do lakierów.
Zatrzymany w przeszłości miał już konflikt z prawem za podobne czyny. Teraz odpowie za przestępstwo akcyzowe, zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności lub wysoką grzywną.
(KWP w Łodzi / ap)
