Ratowali życie
Sierżant Mariusz Bedynek ze strzeleckiej policji skutecznie pomógł ofiarom wypadku drogowego. Policjant z pomocą innych osób wydobył zakleszczoną w rozbitym samochodzie kobietę. Z komory silnika wydobywały się kłęby dymu. Istniało realne zagrożenie, że pojazd stanie w płomieniach. Zdecydowana i profesjonalna reakcja policjanta oraz świadków zdarzenia być może uratowała życie poszkodowanej w wypadku kobiecie.
Do zdarzenia drogowego doszło 20 listopada br. w miejscowości Sucha (DK 94), tuż przed godziną 9:00. Policjant jadąc drogą zauważył w przydrożnym rowie rozbity samochód. Natychmiast zatrzymał się, by sprawdzić co się stało. Widział, że z pojazdu próbują wydostać się ranne osoby. Policjant natychmiast powiadomił dyżurnego o zdarzeniu i przystąpił do działania.
74-letni kierowca osobowego nissana o własnych siłach opuścił zniszczony pojazd. Natomiast 71-letnia pasażerka była zakleszczona w samochodzie. Z komory silnika wydobywał się dym. Istniało realne zagrożenie, że samochód za chwilę stanie w płomieniach. Policjant z pomocą innych osób, wydostał kobietę z dymiącego samochodu i przeniósł w bezpieczne miejsce.
Sierż. Mariusz Bedynek – wykwalifikowany ratownik medyczny opatrzył rany pasażerki pojazdu, okrył poszkodowaną kocem życia i do przyjazdu załogi karetki pogotowia monitorował jej czynności życiowe. Ranna została zabrana do szpitala.
(KWP w Opolu / ap)