Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Janusz G. ps. Graf w rękach policjantów CBŚP

Data publikacji 09.12.2014

Jedna z czołowych postaci świata przestępczego Janusz G. ps. Graf, Dziadunio jest już w rękach Policji. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji sukcesem zakończyli wielomiesięczne poszukiwania. Janusz G. został właśnie sprowadzony przez nich do Polski z RPA, gdzie dotąd ukrywał się przed organami ścigania.

5 grudnia br. na płycie lotniska „Okęcie” wylądował samolot, na pokładzie którego znajdował się jeden z najbardziej poszukiwanych przez polską Policję przestępców. Janusz G. ps. Graf, Dziadunio, w asyście policjantów przewieziony został do aresztu śledczego, gdzie oczekuje na decyzje prokuratora.

Policjanci z Wydziału I Zarządu III CBŚP, specjalnej komórki zajmującej się poszukiwaniem osób ukrywających się przed organami ścigania, kilka miesięcy pracowali nad ustaleniem miejsca pobytu Janusza G. Poszukiwaniami objęto teren całego kraju, jednak szybko okazało się, że akcja będzie miała charakter międzynarodowy, bowiem Janusz G. ukrył się w RPA. Dzięki wysiłkom policjantów CBŚP, Biura Międzynarodowej Współpracy Policji KGP przy pomocy Ambasady Polskiej w Pretorii, MS oraz policjantów Republiki Południowoafrykańskiej w lutym br. Janusz G. został zatrzymany na terytorium RPA, a następnie w wyniku ekstradycji, przekazany polskiej Policji.

Janusz G. uchodzi za ważną i wpływową postać świata przestępczego, mającą powiązania z takimi grupami jak „pruszkowska”, „wołomińska”, „ożarowska” czy „mokotowska”. Działalność przestępczą łączył z biznesem. Przed sądami odpowiadał za korumpowanie urzędników MF (skazany na 7 lat pozbawienia wolności), a także zorganizowanie zabójstwa. W 2010 roku został przez sąd warunkowo zwolniony z odbywania kary pozbawienia wolności. Po wyjściu z więzienia działał w zorganizowanej grupie przestępczej, m.in. zlecając uprowadzenia osób dla okupu. Prokuratura Apelacyjna w Warszawie, która prowadziła przeciwko Januszowi G. śledztwo, w lipcu 2013 roku wnioskowała do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratora, a skutkiem pozostawienia Janusza G. na wolności była jego ucieczka do RPA i ukrywanie się przed organami ścigania.

Policjanci CBŚP sprawili Januszowi G. nietypowy prezent urodzinowy, bowiem w dniu wylotu z RPA do Polski obchodził swoje urodziny.

(CBŚP / mw)

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 16.27 MB)

Powrót na górę strony