Przewozili ludzi na przyczepie i w części ładunkowej
O tym, że wyobraźnia ludzka nie zna granic przekonali się funkcjonariusze Ogniwa Ruchu Drogowego chodzieskiej policji patrolujący drogi powiatu chodzieskiego. Policjanci zatrzymali prawa jazdy dwóm kierowcom, którym z pewnością zabrakło jednego - rozsądku na drodze. Jeden na przyczepie przewoził 17 osób, a drugi 7 w części ładunkowej. Teraz o dalszym losie nieodpowiedzialnych kierowców zadecyduje sąd.
13 grudnia br. policjanci ruchu drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży, podczas patrolowania drogi na trasie Kamionka – Milcz, spostrzegli stojące na polu dwa samochody. Mundurowi postanowili sprawdzić, dlaczego akurat stoją w takim miejscu. Kiedy zawrócili okazało się, że samochody zniknęły. To wydało się policjantom podejrzane, dlatego postanowili je odszukać.
Policjanci wyjechali na drogę i już chwilę później zauważyli poszukiwane pojazdy. Bezzwłocznie zatrzymali je do kontroli drogowej. Zdumienie policjantów było ogromne, kiedy ich oczom ukazał się widok 17 osób przewożonych niezgodnie z przepisami na ławeczkach w oplandekowanej przyczepie od samochodu Nissan Navara. W drugim samochodzie - fiacie ducato przystosowanym do przewozu jedynie 3 osób i to tylko w przedniej części nie było lepiej. W tylnej części ładunkowej busa policjanci ujawnili 7 osób siedzących… na snopkach słomy. Wszystkie te osoby nie były w żaden sposób zabezpieczone czy przypięte.
W rozmowie z policjantami kierowcy przyznali się, że wracają z polowania i nie chcieli, by ktokolwiek wracał pieszo. Z uwagi na stworzenie realnego zagrożenia życia i zdrowia obu kierowcom zatrzymano uprawnienia do kierowania, informując jednocześnie o odstąpieniu od nałożenia mandatu karnego na rzecz skierowania wniosku o ukaranie do sądu.
(KWP w Poznaniu / mj)