Oszust podawał się za komornika
Wspólne działania policjantów z Wydziału Kryminalnego KWP oraz I Komisariatu w Łodzi doprowadziły do zatrzymania ukrywającego się przed wymiarem sprawiedliwości fałszywego komornika, który mógł oszukać nawet kilkanaście osób. Podejrzany oferował do sprzedaży, rzekomo zabezpieczony w wyniku egzekucji, cukier. Sprawca działał na terenie całej Polski.
21 stycznia 2015 roku policjanci pojawili się przed jednym z hoteli w Zgierzu. Z ich ustaleń wynikało bowiem, że może ukrywać się tam poszukiwany czteroma listami gończymi mężczyzna, który nie stawił się po przerwie do odbycia kary za oszustwa gospodarcze. W rękach stróżów prawa znalazł się kompletnie zaskoczony 45-latek, który wynajął pokój hotelowy posługując się fałszywymi danymi. Nie zwiodło to jednak funkcjonariuszy, którzy dobrze znali mężczyznę. Zatrzymywali go bowiem już w 2013 roku. Wówczas usłyszał zarzuty i trafił za kratki. Z uwagi na kłopoty zdrowotne wyszedł jednak na wolność.
Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy wskazywał, że przebywając na wolności nie próżnował. Usłyszał 7 zarzutów związanych z oszustwami, w których podając się za komornika oferował do sprzedaży, rzekomo zabezpieczony w wyniku egzekucji, cukier. Nabywcy bez żadnej dokumentacji zgadzali się na kupno, a towar mieli odebrać we wskazanych, jak się okazało, nieistniejących magazynach. Podejrzany sam nawiązywał kontakt z potencjalnymi klientami głównie z branży spożywczej, wyszukując kontakty m.in. w Internecie. Dla uwiarygodnienia swojej osoby umawiał się na transakcje w okolicach sądu. W dwóch przypadkach oferował również do sprzedaży ciężarki do wyważania kół a oszukane zostały firmy wulkanizacyjne. Policjanci oszacowali, że straty z tytułu przestępczej działalności mogły osiągnąć 80 tysięcy złotych. Śledczy są jednak w trakcie docierania do kolejnych pokrzywdzonych z terenu Warszawy, Kalisza, Torunia i Częstochowy. Niewykluczone, że lista zarzutów znacznie się rozszerzy.
45-latkowi grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Za oszustwa odpowie w warunkach recydywy. Prokurator już wystąpił z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie zatrzymanego.
(KWP w Łodzi / mw)