Odpowiedzą m.in. za fałszowanie dokumentów i przestępstwa skarbowe
Policjanci CBŚP zatrzymali pięć osób, członków zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się fałszowaniem dokumentów w zakresie sprowadzanych do Polski samochodów. Zatrzymani to mieszkańcy Lublina, wśród nich jest także jedna kobieta. Jak wynika z ustaleń prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie śledztwa, przestępczy proceder polegał m.in. na zaniżaniu wartości pojazdów i fałszowaniu składanych w urzędach deklaracji, dzięki czemu podejrzani ponosili niższe należności publicznoprawne. Trwa szacowanie strat, jakie poniósł Skarb Państwa z tytułu należnych opłat. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Od kwietnia ubiegłego roku funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Lublinie prowadzą śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej. Jej członkowie zajmowali się m.in. sprowadzaniem do Polski samochodów. Auta kupowane były na terenie Unii Europejskiej. Były to różne marki począwszy od tych luksusowych, do tańszych pojazdów. Przestępcy fałszowali dokumenty dotyczących zakupu samochodów, a podrobione faktury, umowy zakupu, potwierdzenia uregulowania opłat celno – skarbowych przedkładane były następnie w wydziałach komunikacji. Dzięki zaniżaniu wartości pojazdów sprawcy płacili niższe należności publicznoprawne. Przestępczy proceder trwał od kilku lat.
W miniony wtorek doszło do pierwszych zatrzymań w tej sprawie. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali czterech mężczyzn i kobietę. Zatrzymani to mieszkańcy Lublina w wieku od 26 i 65 lat. Wczoraj podejrzani w Prokuraturze Okręgowej w Lublinie usłyszeli zarzuty, które dotyczą m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, fałszerstwa dokumentów i popełniania przestępstw skarbowych. 44-letniemu Marcinowi K. przedstawiono ponadto zarzut kierowania grupą.
Trwa weryfikacja zabezpieczonej dokumentacji oraz szacowanie strat, jakie z tytułu przestępczej działąlności poniósł Skarb Państwa.
Wobec podejrzanych zastosowano zostały środki wolnościowe, w czterech przypadkach dodatkowo zastosowano także poręczenia majątkowe. Przywódcy grupy grozić może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Sprawa ma w dalszym ciągu charakter rozwojowy.
(KWP w Lublinie / mw)