Rowerem i kombajnem na ekspresowej S8
23 stycznia 2015 roku na drodze ekspresowej S8 doszło do dwóch nietypowych interwencji. Najpierw policjanci zatrzymali rowerzystę jadącego pod prąd, potem kierującego kombajnem zbożowym.
Pierwszy sygnał dyżurny sieradzkiej policji otrzymał około godziny 2.00 i dotyczył jadącego pod prąd rowerzysty, który znajdował się w pobliżu wiaduktu w okolicach Złoczewa. Na wskazane miejsce natychmiast zostali wysłani złoczewscy stróże prawa. Funkcjonariusze faktycznie ujawnili poruszającego się jednośladem 65-letniego mieszkańca powiatu wieluńskiego, który, jak oświadczył, zamierzał dojechać do Łodzi. Rowerzysta był trzeźwy. Tłumaczył, że pomylił drogi. Policjanci za popełnione wykroczenie ukarali go mandatem w wysokości 50 złotych, a następnie zapewnili bezpieczny zjazd rowerzysty z drogi szybkiego ruchu, wskazując mu jednocześnie właściwy kierunek.
Jeszcze większe było zdziwienie dyżurnego, gdy około godziny 3.00 otrzymał zgłoszenie od kierowcy jadącego S8, który niedaleko węzła Sieradz – Południe minął kombajn zbożowy. Chwilę później na miejscu byli już policjanci sieradzkiej drogówki, którzy zatrzymali kombajnistę. Badanie stanu trzeźwości wskazało, że był trzeźwy. Mieszkaniec powiatu kieleckiego tłumaczył się, że kupił kombajn i wracał nim do domu. Jak twierdził, na „ekspresówkę” skierowała go nawigacja. Funkcjonariusze w trosce o bezpieczeństwo zarówno kombajnisty, jak i innych kierowców poruszający się po S8, zabezpieczali jego zjazd na właściwą drogę.
(KWP w Łodzi / mg)