Odpowie za fałszywy alarm
Policjanci ustalili i zatrzymali 33-latka, który wiedząc o nieistniejącym zagrożeniu, powiadomił służby ratunkowe o ładunku wybuchowym w budynku miejscowego sądu. W wyniku alarmu ewakuowano 300 osób. Za wywołanie fałszywego alarmu może mu grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Zaangażowanie służb policji, pogotowia ratunkowego, straży pożarnej oraz strażników miejskich, ewakuacja blisko 300 osób z budynku Sądu Rejonowego w Świdniku, odwołanie wielu rozpraw oraz zablokowanie ruchu drogowego na jednej z głównych ulic miasta - to efekt informacji o rzekomym podłożeniu ładunku wybuchowego pod budynek świdnickiego sądu.
O podłożonej w sądzie bombie poinformował około godz. 11.00 mężczyzna, który zadzwonił na numer alarmowy 112. Na szczęście informacja o materiale wybuchowym nie potwierdziła się. Policjanci ustalając okoliczności zdarzenia dotarli do jednego z domów na terenie Świdnika. Tam zatrzymali 33-letniego mężczyznę.
Czynności w tej sprawie trwają. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia i motywy działania 33-latka. Wywołanie fałszywego alarmu jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 8.
(KWP w Lublinie / ap)