Odpowie za oszustwa metodą „na wnuczka”
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Łodzi zatrzymali kobietę, która była kurierem odbierającym pieniądze od oszukanych osób pod pretekstem pomocy rzekomemu krewnemu. Zatrzymana już usłyszała trzy zarzuty związane z przestępczą działalnością.
Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu od pewnego czasu analizowali przypadki wyłudzeń pieniędzy od starszych osób, do których dzwonili rzekomi krewni i prosili o pomoc finansową. Zwykle rozmówca dzwoniąc podawał się za krewnego i przekonywał o rzekomym tragicznym w skutkach wypadku drogowym oraz potrzebie zadośćuczynienia poszkodowanemu. Rozmówca był w oczach pokrzywdzonych na tyle wiarygodny, że kobiety zgadzały się bez wahania na pomoc, przekazując gotówkę rzekomej znajomej dzwoniącego.
Żmudne działania funkcjonariuszy zaowocowały wytypowaniem osoby zajmującej się odbieraniem pieniędzy. 28 stycznia 2015 roku policjanci pojawili się w jednym z mieszkań przy ulicy Więckowskiego w Łodzi, gdzie zatrzymali kompletnie zaskoczoną 46-latkę. Podejrzewana nie stawiała oporu i w rozmowie z policjantami przyznała się do trzech odbiorów gotówki. W pierwszym przypadku, do którego doszło pod koniec grudnia, sprawcy oszukali 54-letnią mieszkankę Śródmieścia, która przekazał zatrzymanej kurierce 7 tysięcy złotych. Kolejną ofiarą była 86-letnia mieszkanka Dąbrowy, która straciła 15 tysięcy złotych. Los dwóch poprzednich pokrzywdzonych podzieliła również 68-latka z Bałut. Tym razem łupem oszustów padło 10 tys. złotych.
Zebrany przez policjantów materiał dowodowy wskazuje, że zatrzymana utrzymywała stały kontakt ze zleceniodawcami, prawdopodobnie przebywającymi w Anglii. Po odebraniu gotówki część pieniędzy zostawiała sobie, a resztę przekazywała przelewem do swoich mocodawców. Łódzcy śledczy są w stałym kontakcie z Biurem Międzynarodowej Współpracy KGP, zmierzającym do namierzenia i zatrzymania zleceniodawców przestępczego procederu.
(KWP w Łodzi / ap)