Odpowiedzą za przywłaszczenie działki budowlanej
Na podstawie sfałszowanej dokumentacji przywłaszczyli sobie atrakcyjną działkę budowlaną w centrum Krakowa, aby odsprzedać ją następnie z ogromnym zyskiem deweloperowi. Prawowity właściciel zorientował się, że został okradziony, kiedy przyszło mu upomnienie o zapłatę prowizji od sprzedaży. Małopolscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zatrzymali zarówno organizatora przestępstwa, jak i jego dwóch pomocników. Wszyscy trzej zostali tymczasowo aresztowani
Nieruchomości gruntowe położone w Krakowie osiągają w ostatnim czasie bardzo wysokie ceny, szczególnie jeśli mają dobrą lokalizację. Właśnie taką miała 25 arowa niezabudowana działka w centrum miasta, należąca do pewnego mężczyzny spoza Krakowa Teren ten stał się łakomym kąskiem dla przestępców.
Małopolscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej prowadzili od 2014 r. postępowanie dotyczące grupy przestępczej, która najpierw przejęła działkę, a następnie odsprzedała ją z zyskiem innemu podmiotowi gospodarczemu.
Mózgiem przestępczej operacji był 40-letni obecnie mieszkaniec Krakowa. To on opracował plan przejęcia własności działki, a następnie odsprzedania jej z zyskiem. Mężczyzna kierował każdym krokiem grupy, ale zwykle pozostawał w cieniu. Jak się okazało, nawet jego współpracownicy nie znali jego prawdziwych personaliów. Swoim dwóm współpracownikom (41- i 46-latkowi) za podporządkowanie się sobie i wykonywanie poleceń obiecał po kilkaset złotych. Sam, jak się okazało, miał zarobić grubo ponad milion.
Już na jesieni 2013 r. powstała fikcyjna spółka mająca według wpisu w rejestry zajmować inwestycjami budowlanymi. Jednym z jej współwłaścicieli miał być rzekomy właściciel działki. Oczywiście, prawdziwy właściciel nic o sprawie nie wiedział, bo jego personaliami i sfałszowanym dowodem osobistym przed notariuszem posługiwał się jeden ze sprawców. Zaraz po założeniu spółki rzekomy właściciel był tak wspaniałomyślny, że wniósł do spółki aport, tym samym przenosząc własność działki z siebie na spółkę.
Wejście w posiadanie działki to była tylko część planu przestępców. Teraz jako jej „właściciele” postanowili na niej zarobić. Przez ogłoszenia internetowe oraz biura nieruchomości szukają potencjalnych nabywców, kusząc dobrą lokalizacją i dostępną ceną. Wiosną 2014 r. spośród zainteresowanych wybierają firmę deweloperską, która chce odkupić dany teren i rozpocząć tu inwestycje. Bardzo atrakcyjna cena (o połowę zaniżona wartość działki ) skłania dewelopera do zapłaty gotówką.
Grunt po raz kolejny zmienił posiadacza, a prawowity jego właściciel nadal nie zdawał sobie z tego sprawy. Pierwszy sygnał przyszedł od biura nieruchomości, które przypominało o należnej prowizji od sprzedaży działki. Kolejne sprawdzenia tylko potwierdzały, że doszło do przestępstwa.
Policjanci pracujący nad tą sprawą bardzo drobiazgowo i skrupulatnie analizowali zebrany w sprawie materiał. Prześledzenie pewnych śladów pozwoliło na ustalenie organizatora oraz poznanie całego przestępczego procederu. W połowie stycznia 2015 r. policjanci zatrzymali zarówno szefa grupy, jak i jego 2 pomocników.
41-latek usłyszał zarzuty oszustwa na mieniu znacznej wartości - grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. 46-letni mężczyzna usłyszał zarzuty podrobienia dokumentów oraz przywłaszczenia prawa majątkowego o znacznej wartości – grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. 40-letni przywódca grupy usłyszał zarzuty oszustwa na mieniu znacznej wartości, podrobienia dokumentów, oraz przywłaszczenia prawa majątkowego o znacznej wartości – grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Wszyscy trzej podejrzani zostali tymczasowo aresztowani na okres 3 miesięcy. W postępowaniu tym przewidywane są dalsze zatrzymania.
Pierwotny właściciel natomiast walczy w sądzie cywilnym o swoją nieruchomość.
(KWP w Krakowie / mg)