Podpalacz w rękach policjantów
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Tuszynie zatrzymali mężczyznę podejrzanego o podpalenie budynku mieszkalnego, gdzie straty wyniosły 50 tysięcy złotych.
4 lutego 2015 roku około godziny 10:30 dyżurny koluszkowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o pożarze budynku mieszkalnego na terenie miejscowości Tuszyn. Na miejsce pożaru skierowane zostały służby ratownicze. Policjanci w trakcie rozmowy ze świadkami pożaru ustalili, że w rejonie płonącego budynku widzieli mężczyznę, który uciekł przed przybyciem wspomnianych służb. Mundurowi rozpoczęli poszukiwania domniemanego podpalacza.
Na terenie miejscowości Zofiówka zauważyli mężczyznę odpowiadającego ustalonemu rysopisowi. 47-latek na widok radiowozu zaczął uciekać, wbiegając do lasu. W trakcie krótkiego pościgu nie reagował na wezwania policjantów do zatrzymania się. Policjanci dogonili jednak uciekiniera.
Mężczyzna przyznał się do podpalenia budynku. Oświadczył funkcjonariuszom, iż od ośmiu lat mieszkał w budynku wraz ze swoją konkubiną. W związku jednak się od jakiegoś czasu nie układało. Postanowił więc zemścić się na swojej wybrance i w tym celu rozpalił w piecu ogień, który następnie polał paliwem z piły spalinowej. Paliwo rozlał również po podłodze by spaleniu uległ cały budynek. By straty były jeszcze większe wprowadził do budynku należące do jego właścicielki dwa rowery oraz piłę spalinową.
W budynku w czasie pożaru nie było żadnych osób. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż wartość strat wynikłych na skutek podpalenia domu przez desperata wynosi około 50 tysięcy złotych. Podpalacz w chwili zatrzymania miał 2 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut zniszczenia mienia oraz gróźb karalnych kierowanych wobec swojej konkubiny. Prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec 47-latka środka zapobiegawczego w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu przebywania pod adresem pod którym wywołał pożar. O jego dalszym losie zadecyduje Sąd w Piotrkowie Trybunalskim.
(KWP w Łodzi / mg)