Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Poszukiwany Tomasz Ch. trafił za kratki

Data publikacji 13.02.2015

Policjanci wydziału kryminalnego KSP wspólnie z kolegami z Komendy Powiatowej Policji w Żywcu zatrzymali poszukiwanego listem gończym 36-letniego Tomasza Ch. Mężczyzna nie powrócił z przepustki do zakładu karnego, gdzie odbywał karę 2 lat pozbawienia wolności. 36-latek nie zatrzymał się do kontroli drogowej w Łodygowicach, a uciekając peugeotem 508 uderzył w drewnianą kapliczkę. Okazało się, że kierował pod wpływem alkoholu. Teraz mężczyzna z powrotem trafi za kratki. Będzie też odpowiadał za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, spowodowanie kolizji drogowej i posługiwanie się fałszywymi dokumentami.

Żywieccy policjanci w środę wieczorem otrzymali informację, że ul. Żywiecką w Łodygowicach jedzie peugeot 508, którego kierowca najprawdopodobniej znajduje się pod wpływem alkoholu. Na miejsce niezwłocznie został skierowany policyjny patrol. Policjanci dali kierowcy sygnał do zatrzymania, niestety mężczyzna zignorował go i zaczął uciekać.

Policjanci rozpoczęli pościg za kierującym. W pewnym momencie jadący peugeotem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i uderzył w ogrodzenie i drewnianą kapliczkę, po czym porzucił samochód i rozpoczął ucieczkę pieszo. Wtedy został zatrzymany przez goniących go policjantów. W trakcie zatrzymania był bardzo agresywny.

Jak się okazało, mężczyzna nie tylko kierował pod wpływem alkoholu i spowodował kolizję, ale również wprowadził policjantów w błąd, legitymując się fałszywymi dokumentami.Wylegitymował się paszportem należącym do kolegi. Wnikliwe sprawdzenia, jakie przeprowadzili policjanci z Żywca dowiodły, że zatrzymanym jest 36-letni Tomasz Ch. Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez Wydział Kryminalny KSP, ponieważ nie powrócił z przepustki do zakładu karnego, gdzie odbywał karę 2 lat pozbawienia wolności.

36-latek trafił do policyjnego aresztu. Badanie krwi Tomasza Ch. wykazało, że miał promil alkoholu w organizmie.

Po przewiezieniu do Warszawy 36-letni Tomasz Ch. trafi z powrotem do zakładu karnego. Dodatkowo będzie odpowiadał za kierowanie pod wpływem alkoholu, spowodowanie kolizji drogowej i posługiwanie się fałszywymi dokumentami.

(KSP / mj)

Powrót na górę strony