Zarzuty dla stalkera
Policjanci z Gilowic ustalili mężczyznę, który od jakiegoś czasu nękał telefonicznie dwie mieszkanki powiatu żywieckiego. 43-latek usłyszał już zarzuty. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 3 lat więzienia. O jego dalszym losie wkrótce zadecyduje sąd.
O przestępstwie stalkingu mówi się coraz więcej. Jak się okazuje, jego ofiarami zostają nie tylko osoby publiczne, znane medialnie. Ofiarą stalkera może być każdy, o czym przekonały się dwie mieszkanki powiatu żywieckiego. W połowie października ubiegłego roku, do komisariatu policji w Gilowicach zgłosiła się matka 15-letniej dziewczyny i poinformowała, że na telefon jej córki notorycznie dzwoni i pisze wiadomości jakiś nieznany mężczyzna. Dzień później, z takim samym problemem zgłosiła się 39-letnia mieszkanka powiatu żywieckiego. Kobieta była załamana. Mężczyzna uporczywie dzwonił i pisał, chciał się spotkać, umówić, pisał komplementy, z treści wiadomości wynikało, że może ją śledzić.
Kobiety nie miały żadnych podejrzeń, co do personaliów nadawcy smsów. Treść informacji w obu przypadkach była podobna, dlatego śledczy podejrzewali, że sprawcą może być ten sam mężczyzna. Rozpoczęli ustalanie jego danych. Kilka dni temu zatrzymali 43-letniego mieszkańca powiatu żywieckiego. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty uporczywego nękania. Przyznał się do popełnionych przestępstw.
Za stalking zatrzymanemu grozi kara nawet 3 lat więzienia.
(KWP w Katowicach / mw)