Chciał zabić psa – trafił do policyjnego aresztu
Nawet do 2 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie podejrzewanemu o znęcanie się nad psem. Funkcjonariusze odnaleźli zwierzę w jednym z pomieszczeń gospodarczych. Poranione zwierzę ukryte było pod kołdrą. Lekarz weterynarii stwierdził u czworonoga m.in. stłuczenia głowy i uszkodzenie oka. Zatrzymany 31-latek trafił do policyjnego aresztu.
Do zatrzymania doszło po tym, jak 19 lutego 2015 r. tuż po północy do dyżurnego lubińskiej policji zadzwonili mieszkańcy gminy Rudna. Z informacji przekazanej funkcjonariuszom wynikało, że jeden z mieszkańców znęca się nad swoim psem. Na miejsce udali się funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Rudnej.
Tam zastali właściciela posesji. Mężczyzna twierdził w rozmowie z policjantami, że nie posiada żadnego psa. Funkcjonariusze nie dali mu jednak wiary i sprawdzili pomieszczenia. W jednym z nich odnaleźli zwierzę ukryte pod kołdrą. Pies był zakrwawiony. Na miejsce wezwano lekarza weterynarii. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Jak ustalili policjanci, zatrzymany mężczyzna uderzył kilkukrotnie łopatą psa w głowę. Funkcjonariuszom powiedział, że chciał zabić zwierzę, bo nie stać go było na jego utrzymanie. Przybyły na miejsce lekarz weterynarii stwierdził u niego m.in. stłuczenia głowy i uszkodzenie oka. Zwierzę było wycieńczone i wygłodzone. Teraz właściciel za swoje czyny odpowie przed sądem.
Za znęcanie się nad zwierzęciem może mu grozić kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. W przypadku skazania, sąd może również zakazać sprawcy posiadania zwierząt na okres od 1 roku do lat 10 oraz orzec nawiązkę w wysokości od 500 zł do 100 000 zł, na cel związany z ochroną zwierząt.
(KWP we Wrocławiu / ms)