To byli oszuści, a nie policjanci
Kryminalni z Bielan zatrzymali dwie osoby podejrzane o przestępstwo metodą „na policjanta”. Dzięki interwencji funkcjonariuszy starsza kobieta nie straciła wszystkich oszczędności. Mężczyźni próbowali wyłudzić ponad 15 tysięcy złotych. Wobec jednego z zatrzymanych sąd zastosował 3-miesięczny areszt. Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.
Kiedy policjanci z Bielan otrzymali informację, że oszuści po raz kolejny próbują wyłudzić pieniądze metodą " na policjanta”, natychmiast przystąpili do działania. Wszystko wskazywało na to, że sprawcy, działając w ten sposób, chcieli wyłudzić od mieszkanki Bielan ponad 15 tysięcy złotych. Do wręczenia pieniędzy miało dojść w rejonie banku na terenie dzielnicy. Mundurowi udali się tam. Dzięki współpracy funkcjonariuszy z pracownikami banku, mężczyźni podejrzani o udział w tym przestępstwie trafili w ich ręce chwilę później.
Sposób działania oszustów i w tym przypadku był bardzo charakterystyczny. Sprawca nawiązał telefoniczny kontakt z pokrzywdzoną i podając się za „policjanta”, przekonywał kobietę, że funkcjonariusze rozpracowują zorganizowaną grupę przestępczą oszustów bankowych i proszą, aby im w tym pomóc. Ta pomoc miała polegać na przekazaniu gotówki, dzięki czemu będą mogli zatrzymać prawdziwych przestępców, którzy chcą wypłacić pieniądze z konta starszej pani.
Dominik Z. i Sławomir S. zostali zatrzymani gdy pojawili się w okolicy banku, aby ze śmietnika wyjąć pieniądze, które miała im tam wrzucić pokrzywdzona.
17-letni Dominik Z. i 21-letni Sławomir S. usłyszeli zarzuty za usiłowanie oszustwa. Wobec 21-latka sąd zastosował areszt na okres 3 miesięcy.
Za to przestępstwo może mu grozić kara do 8 lat więzienia.
(KSP / ms)