Policja - służba coraz bardziej kobieca
Policja to doskonałe miejsce dla kobiet, zwłaszcza tych, dla których ta praca jest pasją. Policjantki codziennie spotykają różnych ludzi. Pomagają ofiarom przemocy, interweniują wobec chuliganów, ścigają przestępców. Z jednej strony muszą być silne psychicznie, z drugiej wrażliwe na ludzką krzywdę. Kobiety w Policji to także pracownicy cywilni - choć nie noszą munduru, ich praca jest bardzo ważna.
W podkarpackiej Policji obecnie służą 563 policjantki. W porównaniu do liczby mężczyzn w mundurach, których w podkarpackiej Policji jest 3765, to wciąż niewiele, zaledwie 13% ogółu funkcjonariuszy. Jednakże z każdym rokiem policjantek przybywa. W ubiegłym roku było ich o 41 mniej, ale przed zaledwie czterema laty aż o 20% mniej (452).
Pracują w różnych służbach - kryminalnej, ruchu drogowego, logistycznej, w oddziale prewencji. Biorą udział w konwojach, są technikami kryminalistyki, świetnie sobie radzą na etatach dzielnicowych i jako specjaliści do spraw nieletnich. O tym, czy zajmują one stanowiska wykonawcze, czy kierownicze decydują głównie kwestie charakteru, predyspozycje i wiedza - płeć to kwestia drugorzędna. Wiele z nich jest komendantami, naczelnikami i kierownikami mniejszych ogniw.
Jaka jest statystyczna policjantka? To kobieta w wieku pomiędzy 31 a 40 rokiem życia, z wyższym wykształceniem, która służy w Policji od 6 do 10 lat.
Kobieca część podkarpackiej Policji to nie tylko funkcjonariuszki w mundurach. To także kobiety pracujące w korpusie służby cywilnej. W przypadku pracowników cywilnych liczby przedstawiają się zupełnie inaczej. Korpus służby cywilnej podkarpackiej Policji liczy 1167 osób, z czego 786 to kobiety. Pracują głównie w służbach wspomagających pracę policjantów, zajmują się m.in. sprawami administracyjnymi, finansowymi, kadrowymi czy inwestycyjnymi.
(KWP w Rzeszowie / ms)