Blisko 40 zarzutów za włamania do samochodów
Nawet do 10 lat pozbawienia wolności może grozić mężczyźnie zatrzymanemu przez wrocławskich policjantów, a podejrzanemu o liczne włamania do samochodów i kradzieże mienia. Podejrzany wpadł w ręce funkcjonariuszy na gorącym uczynku. Mężczyzna usłyszał już 38 zarzutów. Zatrzymany, decyzją sądu, został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Policjanci Wydziału Kryminalnego z komisariatu na wrocławskim Ołbinie, w wyniku podjętych działań, zatrzymali na gorącym uczynku przestępstwa mężczyznę podejrzanego o liczne włamania do samochodów. Podejrzany, to 29 – letni mieszkaniec Wrocławia. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Zatrzymany wpadł w ręce funkcjonariuszy, chwilę po tym, jak włamał się do samochodu marki Audi, zaparkowanego na jednej z ulic wrocławskiego Ołbina. Podczas kontroli, funkcjonariusze znaleźli przy nim nawigację, skradzioną z tego auta.
Policjanci na podstawie zebranego materiału i szczegółowej jego analizy, udowodnili na chwilę obecną zatrzymanemu kilkadziesiąt włamań do pojazdów, których mężczyzna dopuścił się na terenie Wrocławia. Okazało się też, że ma on na swoim koncie kilka przypadków przywłaszczenia dokumentów.
Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, mężczyzna włamywał się do samochodów wybijając szybę. Kradł z wnętrza m.in. nawigacje, rejestratory jazdy, laptopy, elektronarzędzia, czy też inne wartościowe przedmioty. Mężczyzna nie pogardził też w jednym z przypadków artykułami spożywczymi.
Zatrzymany usłyszał już w tej sprawie 38 zarzutów. Za czyny, o które jest podejrzany, grozi mu teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd po zapoznaniu się z zebranym materiałem, na wniosek prokuratury, zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.
Policjanci po raz kolejny przypominają, aby nie pozostawiać w samochodzie, na widoku przedmiotów wartościowych, które mogą stać się łupem złodzieja.
(KWP we Wrocławiu / mj)