Koniec śledztwa w sprawie zabójstwa pięcioosobowej rodziny
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Katowicach zakończyli właśnie prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach śledztwo w sprawie zabójstwa pięcioosobowej rodziny z Jastrzębia-Zdroju. Osoby te zginęły w pożarze budynku, który wywołał ojciec i mąż zmarłych. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do sądu.
10 maja 2013 r. policjanci zostali powiadomieni o pożarze budynku jednorodzinnego w Jastrzębiu-Zdroju. W wyniku doznanych obrażeń zginęła czwórka dzieci w wieku od 4 do 18 lat i ich 40-letnia matka. Strażacy uratowali z płomieni 17-letniego chłopca.Z relacji 41-letniego ojca i męża zmarłych wynikało, że w czasie wybuchu pożaru przebywał on w swoim warsztacie oddalonym o kilkanaście kilometrów od domu. Wstępnie zabezpieczone ślady wskazywały, że do pożaru mogło dojść w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
Do wyjaśnienia tak poważnego zdarzenia Śląski Komendant Wojewódzki Policji powołał specjalną grupę śledczą, składającą się z najlepszych i najbardziej doświadczonych policjantów. Dosyć szybko odkryli oni, że pożar nie wybuchł przypadkowo. Obalili alibi właściciela budynku i udowodnili mu preparowanie dowodów oraz celowe podpalenie domu, w którym zginęli członkowie jego rodziny. Śledczy ustalili, że motywem jego działania były kłopoty finansowe. Poprzez wywołanie pożaru chciał on wyłudzić odszkodowanie z polisy ubezpieczeniowej na życie żony i majątkowej za budynek.
Zebrane przez policjantów dowody pozwoliły na przedstawienie 41-letniemu mężczyźnie zarzutów zabójstwa pięciorga członków jego rodziny i usiłowania zabójstwa syna. Zarzucono mu również, poprzez wywołanie pożaru, sprowadzenie zagrożenia dla życia wielu osób i mienia znacznych rozmiarów. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet dożywotnie więzienie. Przeprowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach śledztwo zostało zakończone. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do sądu.
(KWP w Katowicach / ic)