Bezprawnie pobierała opłaty za badania
Pracownica szpitala w Nisku najprawdopodobniej przywłaszczyła ponad 20 tys. złotych. Kobieta miała bezprawnie pobierać pieniądze za badania tomograficzne. Policjanci przedstawili jej 9 zarzutów dotyczących oszustwa.
Pierwsze nieprawidłowości w rozliczaniu badań tomograficznych dyrekcja szpitala zauważyła w 2013 roku. Cała sprawa zaczęła się od telefonu do pacjenta z informacją o przełożeniu terminu badania. Zaskoczony tym faktem pacjent poinformował, że badanie już zostało wykonane. Innym razem do szpitala zadzwoniła osoba pytając o wyniki tomografii komputerowej, za które zapłaciła w rejestracji. Po sprawdzeniu okazało się, że ten pacjent badanie miał wykonane w ramach NFZ i nie powinien za nie płacić.
Dalsze sprawdzenia wykazały, że niektóre badania tomograficzne przeprowadzane w szpitalu były rozliczane podwójnie – prywatnie i w ramach refundacji NFZ. Szpital złożył w prokuraturze zawiadomienie o popełnionym przestępstwie. Podejrzewana o nie była kobieta pracująca w punkcie rejestracyjnym.
W sprawie zostało przesłuchanych wielu świadków. Policjanci ustalili, że proceder rozpoczął się w 2010 roku. Prawdopodobnie, kobieta pracująca w rejestracji wyznaczała zgłaszającym się pacjentom odległe terminy badań, sztucznie wydłużając kolejkę oczekujących. Część pacjentów, aby przyspieszyć termin, decydowała się wykonać badanie odpłatnie. Zainteresowani płacili rejestratorce, a nie w kasie szpitala. Tomografia komputerowa to koszt kilkuset złotych. W takim przypadku pacjent płacił za badanie prywatne, ale rozliczany był w ramach refundacji NFZ. Pieniądze od pacjentów, kobieta brała dla siebie.
Policjanci przedstawili mieszkance powiatu niżańskiego 9 zarzutów dotyczących oszustwa.
(KWP w Rzeszowie / mw)