Fałszywy wnuczek w rękach Policji
Lubelscy policjanci zatrzymali 25-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna na swoim koncie ma 3 oszustwa metodą "na wnuczka" na 45 tys. złotych oraz jedno usiłowanie wyłudzenia 80 tys. złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie, wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie, zatrzymali 25-letniego mieszkańca Lublina. Jak wynikało z ustaleń policjantów, mężczyzna miał związek z oszustwami "na wnuczka". Policjanci już wczoraj udowodnili mu dwa przestępstwa dokonane na terenie Lublina. 76-latka i 80-latka straciły łącznie około 30 tys. złotych oraz złotą biżuterię. Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna może mieć związek z dwoma innymi oszustwami. W Zamościu starsza kobieta straciła 15 tys. złotych, natomiast w Chełmie usiłował wyłudzić około 80 tys. złotych.
25-latek niebawem trafi do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego.
Metoda działania sprawców jest niezmienna. Najpierw wykonują telefon, podając się za członka rodziny. Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację czy zakup samochodu. Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym.
Często przestępcy podają się za funkcjonariuszy. Pamiętajmy o tym, że policjanci nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
(KWP w Lublinie / mg)