Policjanci ratują ludzkie życie
Policjanci w codziennej służbie spotykają się z bardzo różnymi sytuacjami, nie tylko patrolują, zatrzymują, czy przesłuchują. Zdarza się, że w jednej chwili muszą odnaleźć się w trudnych okolicznościach, nawet takich, kiedy minuty decydują o ludzkim życiu. Tak było w przypadku dwóch policjantów operacyjnych z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Na ich oczach doszło do wypadku. Na przejściu dla pieszych kierująca skodą potrąciła starszego mężczyznę. Błyskawiczna reakcja policjantów sprawiła, że pokrzywdzony nie upadł bezpośrednio na jezdnię. Policjanci zapewnili poszkodowanemu także profesjonalną pierwszą pomoc przedmedyczną.
Policjanci pionu operacyjnego z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, wykonywali czynności na terenie miasta. Jadąc ul. Grochowską nagle zauważyli, jak wyjeżdżający z bocznej ulicy samochód, uderza w przechodzącego przez przejście dla pieszych mężczyznę. Policjant siedzący na fotelu pasażera zareagował błyskawicznie - zdążył wybiec z auta i złapać upadającego po zderzeniu pokrzywdzonego, tak by ten nie uderzył z całą siłą głową w jezdnię.
Obaj funkcjonariusze natychmiast zajęli się udzielaniem pomocy poszkodowanemu, zabezpieczeniem miejsca zdarzenia do momentu przybycia karetki pogotowia i funkcjonariuszy z wydziału ruchu drogowego. Policjanci zbadali podstawowe parametry życiowe starszego mężczyzny, zadbali o jego spokój i komfort psychiczny, opatrzyli rany, zabezpieczyli głowę. Po przyjeździe załogi pogotowia ratunkowego przekazali wszystkie informacje i pomogli w transporcie rannego.
Warto nadmienić, że jeden z funkcjonariuszy jest ratownikiem medycznym i już nie po raz pierwszy ratował ludzie życie. Obaj policjanci wykazali się ogromną wiedzą, doświadczeniem, a przede wszystkim szybkością reakcji i do tego pełnym profesjonalizmem.
(KSP / mw)