Zatrzymany za napad na stację benzynową
Policjanci z Lublińca zatrzymali sprawcę napadu na stację benzynową w Kochanowicach, do którego doszło we wrześniu 2013 roku. Napastnik sterroryzował pracownika stacji i skradł paliwo, pieniądze, alkohol oraz słodycze. Przez kilkanaście miesięcy ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Od listopada ubiegłego roku był poszukiwany listem gończym. Został zatrzymany wczoraj w Bytomiu. Jeszcze dzisiaj trafi do zakładu karnego.
15 września 2013 roku, kilkanaście minut przed 14.00, na stację benzynową w Kochanowicach wjechał samochód marki Alfa Romeo. Kierujący, po zatankowaniu pojazdu, nałożył na twarz kominiarkę, a następnie wszedł do wnętrza budynku. Przedmiotem przypominającym broń sterroryzował pracownika stacji, żądając wydania pieniędzy. Napastnik skradł gotówkę, wódkę oraz słodycze. W chwili, gdy zamierzał opuścić teren stacji, pracownik podjął próbę jego obezwładnienia. Napastnik zdołał jednak odeprzeć atak, uderzając mężczyznę w głowę, a następnie oddalił się w kierunku Lublińca.
Sprawcę napadu, którym okazał się 49-letni mieszkaniec Pawonkowa, policjanci z Wydziału Kryminalnego lublinieckiej komendy zatrzymali w grudniu 2013 roku. Decyzją prokuratora wobec podejrzanego zastosowano wówczas dozór policyjny. Pomimo takiego obowiązku, w ciągu kolejnych miesięcy mężczyzna nie stawiał się na wezwania sądu i prokuratury oraz nie zgłaszał się do jednostki policji. W październiku zastosowany środek zamieniono na tymczasowy areszt, a w listopadzie 2014 roku Sąd Okręgowy w Częstochowie wydał za 49-latkiem list gończy. Bandyta przez kilkanaście miesięcy ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Kilka dni temu przestępcę namierzyli lublinieccy kryminalni. Został zatrzymany wczoraj po południu w Bytomiu. Jeszcze dzisiaj trafi do zakładu karnego.
(KWP w Katowicach / mo)