Najpierw ukradł, później zaatakował nożem
Policjanci zatrzymali podejrzanego o uszkodzenie ciała i kradzież rozbójniczą. Z relacji napadniętego mężczyzny wynika, że 37-letni Rafał S. po dokonanej kradzieży, chcąc pozostać w posiadaniu przedmiotów, dwukrotnie ugodził go nożem w szyję. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.
Sprawa miała swój początek w jednym z supermarketów gdzie, jak wynika z relacji jego pracowników, klient ukradł 6 puszek piwa oraz 4 paczki wędlin o łącznej wartości około 50 złotych. Z pominięciem punku kasowego Rafał S. opuścił sklep. Wtedy w pościg za nim ruszył pracownik ochrony. Kiedy dogonił mężczyznę doszło do szamotaniny, podczas której 37-latek najpierw kilkakrotnie uderzył pokrzywdzonego, a następnie zadał mu dwie rany kłute nożem w okolicę szyi.
Napastnik zbiegł, a napadnięty mężczyzna złożył zawiadomienie o popełnionym przestępstwie. O tym, co się stało, ze szczegółami opowiedział policjantom ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Dzięki czynnościom pozaprocesowym funkcjonariusze ustalili dane personalne osoby, podejrzewanej o popełnienie tego przestępstwa. 37-latek został zatrzymany w miniony piątek przez policjantów z oddziałów prewencji.
Śródmiejska prokuratura, prowadząca śledztwo w tej sprawie, postawiła już mężczyźnie zarzut kradzieży rozbójniczej i naruszenia czynności narządu ciała. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
(KSP / ms)
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.28 MB)