Lublin: Mężczyzna handlujący danymi osobowymi w rękach policji
Dane kilkuset firm nie trafią w niepożądane ręce. Lubelscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który oferował do sprzedaży skradzioną bazę danych - klientów firmy zajmującej się sprzedażą paliw płynnych w postaci gazu.
Mężczyzna ustalił stawkę 5 zł od jednego klienta. Cała baza danych to informacje warte około 3000 zł. Policjanci z Sekcji dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Lublinie ustalili czas i miejsce, gdzie odbyć się miała transakcja sprzedaży. Wczoraj około godz. 12.00 w jednym z lokali w centrum Lublina zatrzymali "sprzedawcę". Znaleźli przy nim dokumenty ponad 500 klientów firmy.
Zatrzymanym okazał się 26-letni mieszkaniec Lublina, absolwent wyższej uczelni, aktualnie bezrobotny. W mieszkaniu zatrzymanego Lublinianina policjanci znaleźli skradzioną dokumentację zgromadzoną na nośnikach elektronicznych. Ze wstępnych szacunków wynika, że gdyby doszło do sprzedaży tych danych firma poniosłaby szkodę majątkową w wysokości około 1.3000.000 zł.