Zlikwidowana dziupla samochodowa
Kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi trzem mężczyznom podejrzanym o paserstwo, a ustalonym i zatrzymanym przez policjantów z powiatu milickiego. W „dziupli” zlokalizowanej na prywatnej posesji, funkcjonariusze znaleźli pochodzący z kradzieży, rozebrany i pocięty samochód marki Hyundai o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych oraz części pochodzące od innych luksusowych samochodów.
Policjanci z Milicza, w wyniku prowadzonych działań, zlikwidowali dziuplę samochodową, zlokalizowaną na terenie jednej z miejscowości położonych w gminie Cieszków. W sprawie zatrzymano 3 mężczyzn, podejrzanych o paserstwo. Zatrzymani, to dwaj 19 – latkowie, mieszkańcy tej gminy oraz 20 – letni mieszkaniec gminy Milicz.
W czwartek 19 kwietnia br. miliccy policjanci wkroczyli na teren jednej z prywatnych posesji, gdzie według uzyskanych wcześniej informacji, w pomieszczeniu gospodarczym, miał być przechowywany skradziony samochód osobowy. Policyjne ustalenia szybko się potwierdziły. W drewnianym garażu funkcjonariusze znaleźli pociętą karoserię samochodu osobowego marki Hyundai.
Wart kilkadziesiąt tysięcy złotych, 2 – letni Hyundai, został pod koniec marca br. skradziony na terenie Wrocławia. Na terenie posesji policjanci zatrzymali dwóch 19 – letnich mężczyzn. Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, w garażu rozebrali oni na części, a następnie pocięli samochód pochodzący z kradzieży. Na tej samej posesji funkcjonariusze znaleźli jeszcze inne części pochodzące od różnych, prawdopodobnie także skradzionych luksusowych samochodów. Dalsze policyjne czynności zmierzać będą m.in. do określenia pochodzenia tych części.
Funkcjonariusze ustalili też innego, trzeciego mężczyznę, który działał wspólnie z zatrzymanymi paserami. 20 – latek sam zgłosił się następnego dnia do milickiej komendy Policji, gdzie także usłyszał zarzut umyślnego paserstwa polegającego na ukryciu i demontażu skradzionego Hyundaia.
Obecnie policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności przestępczego procederu. Zatrzymanym, za czyny, o które są podejrzani, grozi teraz kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zdecyduje sąd.
(KWP we Wrocławiu / mw)
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 8.13 MB)