Szczecin: Fałszywy alarm bombowy w szpitalu - sprawcy zatrzymani
23 lutego br. około godziny 18-stej, dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Policach został powiadomiony telefonicznie o podłożeniu bomby w Szpitalu w Policach.
W tym samym czasie w szpitalu przygotowywano pacjentów do ewakuacji. W przypadku konieczności jej przeprowadzenia należałoby specjalistycznie ewakuować ponad 30 chorych. Szpital w Policach ma między innymi Oddział Intensywnej Opieki Medycznej, na którym przebywały 3 osoby. Dla pacjentów lżej chorych przygotowano dwa autobusy do transportu, a chorych którym stan zdrowia na to pozwał wypisano przymusowo do domów. W akcji wzięło udział między innymi 30 funkcjonariuszy KPP Police, 8 strażaków, 8 członków Ochotniczego Sztabu Ratownictwa, a ponadto Straż Miejska i Straż Graniczna - łącznie kilkadziesiąt osób.
Równocześnie z akcją ratunkową oraz poszukiwawczą policjanci prowadzili czynności operacyjne mające na celu ustalenie osób, które powiadomiły o podłożeniu ładunku wybuchowego. Na podstawie własnych informacji policjanci wytypowali osoby, które mogły zawiadomić o rzekomej bombie. Wieczorem zatrzymano trzy osoby podejrzewane w tej sprawie: 19-letniego Daniela W., 17-letniego Kamila P. oraz 17-letniego Macieja T. Wszyscy są mieszkańcami Polic. Po zatrzymaniu zostali przewiezieni do komendy, gdzie w trakcie wstępnych czynności przyznali się do fałszywego powiadomienia o podłożeniu bomby.
To nie jedyny przypadek zatrzymania sprawców fałszywych alarmów bombowych w województwie. Osoby pozwalające sobie na tego typu czyny nie mogą czuć się bezkarne, a przy dzisiejszych możliwościach technicznych policji - także anonimowe. W minionym tygodniu w Szczecinie zatrzymano trzy inne osoby, które informowały o podłożonych materiałach wybuchowych w szkołach.
Za fałszywe alarmy bombowe, których efektem może być narażenie życia i zdrowia podejrzanym może grozić kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.