Zakończyło się śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej
65 zarzutów dotyczących udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się kradzieżami samochodów, wyłudzeniami okupów i odszkodowań oraz handel narkotykami usłyszało pięciu mężczyzn zatrzymanych przez śląskich policjantów. Policjanci szacują, że w ciągu kilku miesięcy szajka ukradła przynajmniej 45 aut.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową katowickiej komendy wojewódzkiej zakończyli śledztwo dotyczącym działalności zorganizowanej grupy przestępczej. Jej członkowie kradli w aglomeracji śląskiej samochody, wymuszali okupy za zwrot skradzionych aut, wyłudzali odszkodowania od firm ubezpieczeniowych i handlowali narkotykami.
Policjanci zatrzymali pięciu mężczyzn w wieku od 27 do 35 lat, mieszkańców Mysłowic, Sosnowca, Zawiercia i Miechowa. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani (obecnie jeden z nich przebywa w areszcie, a wobec czterech zmieniono środek zapobiegawczy z aresztu na poręczenie majątkowe w kwotach od 10.000 zł do 20.000 zł).
Mężczyźni usłyszeli 65 zarzutów dotyczących ich przestępczej działalności na Śląsku w ciągu kilku miesięcy 2005 r. Policjanci śląskiej "samochodówki" odzyskali dwa skradzione samochody wartości 200.000 zł i zabezpieczyli u podejrzanych gotówkę w kwocie 10.000 zł. Prowadzący sprawę szacują, że w ciągu kilku miesięcy działalności mężczyźni mogli skraść 45 aut. Kilka dni temu podejrzani zostali objęci aktem oskarżenia - za kradzieże, wymuszenia okupu, wyłudzenia odszkodowań, paserstwo, handel narkotykami, fałszywe zeznania i działanie w zorganizowanej grupie przestępczej mogą spędzić w więzieniu nawet 10 lat. Trzej kolejni mężczyźni podejrzani o udział w tej grupie są obecnie poszukiwani listami gończymi.