Nie zwracał wypożyczonych aut
Gorzowscy policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą sprawę dotycząca oszustw dokonanych w kilku miastach na terenie Polski. Mieszkaniec województwa dolnośląskiego wypożyczał samochody i ich nie zwracał. W dwóch przypadkach posługiwał się podrobionym prawem jazdy.
Do gorzowskich policjantów w listopadzie 2014 roku zgłosił się przedstawiciel wypożyczalni samochodów. Twierdził, że kilka dni wcześniej do firmy przyszedł 33-letni mieszkaniec Dolnego Śląska, który chciał wypożyczyć auto. Po podpisaniu umowy przekazano mu kluczyki do fiata ducato. Mężczyzna wartego ponad 110 tys. zł samochodu w terminie jednak nie zwrócił. To zaniepokoiło przedstawicieli wypożyczalni. Poinformowani o zdarzeniu policjanci ustalili dane podejrzewanego.
W międzyczasie do funkcjonariuszy dotarły informacje o podobnych zdarzeniach, które miały miejsce w innych miastach Polski. Śledczy ustalili, że wytypowany przez nich mężczyzna może jeszcze odpowiadać za dwa oszustwa, których dokonano pod koniec października 2014 roku we Wrocławiu i Poznaniu. 33-latek miał wypożyczyć hyundaia i30 oraz renault mastera o łącznej wartości przekraczającej 100 tys. zł. Okazało się także, że prawo jazdy, którym posługiwał się 33-latek, było fałszywe, bo mężczyzna nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania.
Operacyjne ustalenia gorzowskich policjantów pozwoliły na zatrzymanie (18 listopada 2014 r.) w Katowicach mieszkańca Dolnego Śląska podczas próby oszustwa kolejnej firmy - w jednej z wypożyczalni chciał wypożyczyć vw multivana wartego ćwierć miliona złotych.
Czynności prowadzone pod nadzorem gorzowskiej prokuratury pozwoliły na zebranie dowodów i postawienie mężczyźnie trzech zarzutów dokonania oszustwa oraz jednego usiłowania. W dwóch przypadkach 33-latek posługiwał się także sfałszowanym prawej jazdy. W najbliższych dniach do sądu trafi akt oskarżenia. Sprawa jest rozwojowa. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
(KWP w Gorzowie / mw)