Policjanci zatrzymali internetowego oszusta
Policjanci zatrzymali 31-latka, który za pośrednictwem internetu wystawiał fikcyjne ogłoszenia o sprzedaży różnych rzeczy. Ofiarą oszusta mogło paść nawet 100 osób z całej Polski. Wczoraj mężczyzna usłyszy zarzuty, a policjanci zapowiadają, że to nie koniec tej sprawy. Grozić mu kara do 8 lat więzienia.
W poniedziałek (18.05.2015 r.) policjanci z komisariatu na toruńskim Podgórzu wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału dw. z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy zatrzymali 31-latka, który za pośrednictwem internetu oszukał kilkadziesiąt osób. Policjanci już od pewnego czasu mieli przypuszczenia, że to właśnie ten mężczyzna stoi za fikcyjnymi ofertami wystawianymi na popularnych portalach aukcyjnych. 31-latek na przestępczą ścieżkę wszedł około roku temu. Za pośrednictwem popularnych portali aukcyjnych i ogłoszeniowych oferował sprzęt elektroniczny oraz zabawki.
Do jednostek Policji w całym kraju zaczęli zgłaszać się pokrzywdzeni, którzy nie otrzymali zamówionych przedmiotów i nie mogli skontaktować się ze sprzedającym i odzyskać pieniędzy. Wnikliwa i żmudna analiza wszystkich informacji zdobytych w toku postępowania doprowadziła kryminalnych właśnie do 31-letniego mieszkańca toruńskiego Podgórza. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Policjanci ustalili, że w trakcie przestępczego procederu 31-latek posługiwał się kilkudziesięcioma numerami telefonów. Łącząc się z interetem, starał się być anonimowy. W kontaktach z kupującymi posługiwał się kilkudziesięcioma adresami mailowymi. Wszystkie te zabiegi nie uchroniły go przed wpadką.
Na poczet przyszłych kar i grzywien kryminalni zabezpieczyli u zatrzymanego sprzęt elektroniczny wart kilka tysięcy złotych oraz kilkaset.
Wczoraj (18.05) 31-latek usłyszał zarzuty. Prokurator zadecydował, że mężczyzna do czasu zakończenia postępowania będzie objęty policyjnym dozorem i zakazem opuszczania kraju ponadto będzie musiał wpłacić kilkaset złotych poręczenia majątkowego.
Śledczy podejrzewają, że jego ofiarą mogło paść kilkadziesiąt osób z całej Polski. Za przestępstwa, których się dopuścił może mu grozić nawet do 8 lat więzienia.
(KWP w Bydgoszczy / mg)