Motocyklista z zakazem sądowym pędził 161 km/h w terenie zabudowanym
Policjanci z milickiej komendy zatrzymali mężczyznę, który jadąc motocyklem krajową 15 przekroczył dozwoloną prędkość o 111 km/h. Kierujący w terenie zabudowanym poruszał się z prędkością 161 km/h ignorując jeszcze sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jakby tego było mało, jednoślad nie posiadał także obowiązkowego ubezpieczenia. W związku z rażącym naruszeniem przepisów ruchu drogowego przez nieodpowiedzialnego kierowcę funkcjonariusze skierowali sprawę o ukaranie do sądu. Na szczęście tym razem nie doszło do tragedii.
Funkcjonariusze Ogniwa Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Miliczu patrolując drogę krajową nr 15 zauważyli, a następnie zatrzymali kierowcę motocykla, który przekroczył dozwoloną prędkość o 111 km/h. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec Milicza.
Do zatrzymania doszło na terenie gminy Cieszków. Mężczyzna ten jadąc motocyklem drogą w miejscowości Dziadkowo, na odcinku gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, przemieszczał się z prędkością 161 km/h. W związku z rażącym naruszeniem przepisów ruchu drogowego i dużym zagrożeniem, jakie stworzył kierujący, policjanci po krótkim pościgu zatrzymali go. Okazało się, że mężczyzna w ogóle nie powinien prowadzić żadnych pojazdów mechanicznych, ponieważ ma orzeczony zakaz sądowy. Oprócz tego kierujący nie miał przy sobie dowodu rejestracyjnego motocykla, który jak się okazało w trakcie kontroli drogowej, nie był ubezpieczony. W związku z tym honda, którą jechał, została zabezpieczona na parkingu strzeżonym.
Motocyklistę czekają teraz poważne konsekwencje prawne. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
(KWP we Wrocławiu / mw)
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 9.54 MB)