Fałszywy krewny odpowie za oszustwo
Policjanci ze Stalowej Woli ustalili, kto oszukał małżeństwo seniorów. Mieszkańcy Stalowej Woli stracili ponad 33 tysiące złotych. Oszustem okazał się 44-letni mężczyzna. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do stalowowolskiej prokuratury. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
11 września ubiegłego roku do starszego małżeństwa ze Stalowej Woli zadzwonił mężczyzna i przedstawił się jako ich "bratanek". Nawiązał rozmowę i poinformował, że pilnie potrzebuje pieniędzy, ponieważ ma problemy finansowe. Małżeństwo przekazało mu 33 600 złotych. Kiedy starsi ludzie zorientowali się, że stali się ofiarami oszustwa metodą "na wnuczka", powiadomili stalowowolską Policję.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania oszusta. Funkcjonariusze gromadzili w tej sprawie dowody, przesłuchiwali świadków, analizowali ich zeznania. Ta żmudna praca przyniosła efekty. Na podstawie ustaleń i zebranych materiałów policjanci wytypowali sprawcę. Okazał się nim 44-latek z Legnicy. Mężczyzna został zatrzymany 19 maja br. Policjanci przedstawili mu zarzut oszustwa. W obliczu zgromadzonych dowodów przyznał się do winy.
Z ustaleń śledczych wynika, że 44-latek był już w przeszłości karany za kradzieże i włamania. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Rzeszowie / mg)