Dwie plantacje marihuany i konopie, które rosły w szafie
Data publikacji 30.11.2007
Policjanci z poznańskiego wydziału Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali dwie plantacje marihuany i zatrzymali dwóch mężczyzn. Plantacja była profesjonalnie przygotowana. W jednej części znajdowała się uprawa z włączanym czasowo oświetleniem, gdzie automatyczne skraplacze dozowały wodę i nawozy. Z kolei stalowowolscy policjanci w mieszkaniu 24-latka zabezpieczyli pół kilograma suszu konopi indyjskich, 21 sadzonek tej rośliny, oraz akcesoria do palenia narkotyków. Mężczyzna uprawiał rośliny w…szafie, którą przystosował do uprawy konopi.
Wszystkie wskazówki prowadziły do Suchego Lasu koło Poznania. Na terenie wynajętej posesji znajdowały się budynki gospodarcze, w których funkcjonariusze spodziewali się odnaleźć narkotykową dziuplę.
Detektywi CBŚ obserwowali wytypowany obiekt przez kilkanaście dni. Mężczyźni, którzy opiekowali się uprawą byli niezwykle ostrożni. Pojawiali się na posesji rzadko i przebywali na niej krótko. W zasadzie wyglądała ona na opuszczoną i nieużytkowaną.
W środę po południu dwaj mężczyźni ponownie przyszli do obserwowanych budynków. Funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą uznali, że to odpowiedni moment do rozpoczęcia akcji. W budynku znaleźli 500 roślin w różnym stadium wegetacji. Obaj podejrzani zostali zatrzymani w chwili, kiedy zbierali dojrzałe kwiatostany konopi.
Zlikwidowana plantacja była profesjonalnie przygotowana. W jednej części znajdowała się uprawa z włączanym czasowo oświetleniem. Automatyczne skraplacze dozowały wodę i nawozy. W innej części budynku były sadzonki młodych roślin i suszarki do zebranych „szczytów” konopi. Policjanci zabezpieczyli 5 kg gotowej do sprzedaży marihuany. Jedna z plantacji zorganizowana była w sąsiedztwie szkoły podstawowej.
To druga wytwórnia marihuany zlikwidowana przez policjantów z poznańskiego wydziału CBŚ w ciągu ostatnich kilku dni. W minionym tygodniu podobną plantację odkryli koło Zielonej Góry. Zabezpieczyli tam pół tysiąca roślin i 26 kg marihuany.
Za uprawę konopi indyjskich i handel marihuaną grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli, w związku z podejrzeniem o uprawę ziela konopi, weszli wczoraj przed południem do mieszkania 24-letniego mężczyzny. Podczas przeszukania znaleźli duże ilości suszu konopi, akcesoria do palenia narkotyków, a także wagę elektroniczną. Jednak najciekawszym odkryciem okazała się dwudrzwiowa szafa.. W jej wnętrzu policjanci ujawnili kilka pokaźnych rozmiarów sadzonek. Mężczyzna przystosował ją do uprawy tych roślin.
24-latka wraz z suszem, sadzonkami i narkotykowymi akcesoriami przewieziono do komendy. Trafił do policyjnego aresztu, a narkotyki do magazynu.
Zatrzymany mężczyzna to mieszkaniec Stalowej Woli z wyższym wykształceniem. Uprawą tych roślin zajmował się od kilku miesięcy. Funkcjonariusze wyjaśniają, gdzie mężczyzna nabył sadzonki konopi i gdzie miały trafić uzyskane w wyniku uprawy narkotyki.
Za swoje czyny odpowie przed sądem.
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 4.52 MB)