Wrocławski policjant uratował życie starszemu mężczyźnie
Policjant z Wrocławia, będąc już po służbie udzielił pomocy leżącemu na ulicy starszemu mężczyźnie, ratując mu życie. Z relacji osób stojących obok, mężczyzna nagle się przewrócił i nie dawał znaku życia - nie oddychał, a tętno nie było wyczuwalne. Funkcjonariusz rozpoczął natychmiast akcję reanimacyjną, którą prowadził przez około 10 – 15 minut, do czasu przybycia zespołu Pogotowia Ratunkowego. Po przywróceniu czynności życiowych pogotowie zabrało przytomnego już mężczyznę do szpitala.
Policjant z komisariatu Wrocław – Fabryczna, będąc już po służbie, uratował życie mężczyźnie leżącemu na ulicy. Do zdarzenia doszło w rejonie ulicy Nasturcjowej we Wrocławiu, około godziny 14.30. Idąc ulicą, policjant zauważył leżącego mężczyznę, a obok niego stojących kilka osób. Na pytanie funkcjonariusza, co się stało, usłyszał on od jednej z osób, że starszy mężczyzna nagle się przewrócił i nie daje znaku życia. Policjant natychmiast sprawdził mu tętno i oddech. Mężczyzna nie oddychał, a tętno nie było wyczuwalne. Funkcjonariusz rozpoczął natychmiast akcję reanimacyjną.
Leżącemu na wznak mężczyźnie udrożnił drogi oddechowe i rozpoczął resuscytację. Poprosił też, aby ktoś ze świadków zadzwonił na pogotowie i przekazał, co i gdzie się wydarzyło. Akcja ratunkowa trwała około 10 - 15 minut, do czasu przybycia zespołu Pogotowia Ratunkowego. Po przybyciu na miejsce ekipy ratunkowej, lekarz przejął czynności od policjanta. Po przywróceniu czynności życiowych, pogotowie zabrało przytomnego już mężczyznę do szpitala.
(KWP we Wrocławiu / mw)