Dzielnicowy pomógł uratować życie dziecka
Policjanci w swojej codziennej służbie spotykają się z różnymi sytuacjami. Muszą być gotowi na każdą ewentualność. Tak było w przypadku dzielnicowego z Ursusa. Policjant pomógł w czwartek w przetransportowaniu do szpitala półtorarocznego chłopca, który miał problemy z oddychaniem. Sytuacja była niecierpiąca zwłoki i liczyła się każda minuta.
Dzielnicowy z Ursusa, podczas pełnionej służby, zabezpieczał przemarsz procesji z okazji Bożego Ciała. W pewnym momencie obok oznakowanego radiowozu zatrzymało się osobowe auto, z którego wybiegła roztrzęsiona kobieta z półtorarocznym dzieckiem na rękach, prosząc funkcjonariusza o pomoc w jak najszybszym przewiezieniu dziecka do szpitala, które ma problem z oddychaniem i pilnie potrzebuje pomocy medycznej. Kobieta obawiała się, że jadąc swoim samochodem do szpitala może nie zdążyć.
Policjant natychmiast zabrał chłopca i jego mamę do radiowozu i na sygnale zawiózł do szpitala. Dzięki zdecydowanemu działaniu dzielnicowego chory chłopiec natychmiast trafił pod opiekę lekarzy i jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
(KSP / mj)