Skradziony kielich wraca do prawowitych właścicieli
Do Polski powrócił XVII-wieczny kielich skradziony w 1994 r. z kościoła pw. Wniebowzięcia NMP w Opactwie koło Sieciechowa. Stało się to dzięki skutecznym działaniom wielu instytucji w USA i Polsce, w tym Wydziału Kryminalnego Biura Służby Kryminalnej KGP oraz Wydziału Kryminalnego KWP zs. w Radomiu.
Pod koniec stycznia na licytacji w domu aukcyjnym Doyle w Nowym Jorku miały być wystawione dwa kielichy pochodzące z dawnego opactwa benedyktynów w Sieciechowie. Informację o planowanej sprzedaży zabytkowych kielichów przekazano do Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów z Zamku Królewskiego na Wawelu. Po dokonaniu sprawdzenia w krajowym wykazie zabytków skradzionych lub wywiezionych za granicę niezgodnie z prawem stwierdzono, że jeden z kielichów figuruje jako poszukiwany. Pochodzenia drugiego nie udało się ustalić.
Dzięki ścisłej współpracy Komendy Głównej Policji i Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, służbami dyplomatycznymi, FBI, NIMOZ oraz z proboszczem i kurią diecezji radomskiej zostały one zabezpieczone na aukcji. Po negocjacjach zidentyfikowany kielich 17 maja 2015 r. powrócił do kraju.
Na uwagę zasługują działania Wydziału Kryminalnego Biura Służby Kryminalnej KGP, który w związku z tą sprawą m.in. nawiązał współpracę z Oficerem Łącznikowym FBI w Polsce, na bieżąco współdziałał z koordynatorem wojewódzkim do spraw zwalczania przestępczości przeciwko zabytkom z KWP zs. w Radomiu, a także z Narodowym Instytutem Muzealnictwa Zbiorów w Warszawie.
Odzyskany zabytek pochodził z kradzieży z włamaniem dokonanej 1 marca 1994 r. w kościele parafialnym p.w. Wniebowzięcia NMP w Opactwie koło Sieciechowa. Wówczas łupem złodziei padły dwa kielichy i puszka na komunikanty. Wartość strat oszacowano na ówczesne 10 milionów złotych. Jeden ze skradzionych kielichów, opatrzony herbem Jana Andrzeja Próchnickiego, policja odzyskała w 2005 r. i w tym samym roku Zamek Królewski na Wawelu pozyskał go w depozyt. Był on niemal identyczny z jednym z wystawionych kielichów. Oba skradzione kielichy były wpisane do rejestru zabytków i - jak udało się ustalić - figurowały w inwentarzach od XVII w. Były też opisane w XIX- i XX-wiecznej literaturze. Inwentarz z 1936 r. wspomina nawet specjalny futerał wykonany dla tych kielichów - niestety, jak świadczyła notatka ołówkiem na marginesie - zaginął on w 1944 r.
W związku z przekazaniem kielicha w Sali Senatorskiej Zamku Królewskiego w Warszawie odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyli m.in. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Małgorzata Omilanowska, Ambasador USA Stephen D. Mull, Dyrektor Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów dr hab. Piotr Majewski oraz Zastępca Dyrektora Biura Służby Kryminalnej KGP insp. Andrzej Naperty.
Film Skradziony kielich wraca do prawowitych właścicieli
Pobierz plik Skradziony kielich wraca do prawowitych właścicieli (format mp4 - rozmiar 30.23 MB)