Włamywacze w rękach funkcjonariuszy
Skarżyscy policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców miasta w wieku 22 lat podejrzewanych o włamanie do domu jednorodzinnego oraz próbę włamania do jednego ze sklepów spożywczych. Jeden z mężczyzn dodatkowo podejrzewany jest o kradzież biżuterii z innego z domów. Funkcjonariusze odzyskali znaczną część skradzionego mienia. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Do pierwszego zdarzenia doszło w nocy z 27/28 maja. Do sklepu spożywczego na jednej z ulic Skarżyska-Kamiennej próbowało włamać się dwóch sprawców, co zarejestrowała kamera monitoringu. Kilka dni temu jeden z funkcjonariuszy wydziału kryminalnego skarżyskiej komendy jadąc rowerem zauważył dwóch mężczyzn wysiadających z osobowego volkswagena. Policjant zwrócił uwagę na jednego z nich. Funkcjonariusz zauważył, że profil jednego z mężczyzn, jest łudząco podobny do wyglądu sprawcy z nagrania. Drugi mężczyzna także został rozpoznany przez policjanta po charakterystycznym sposobie chodzenia. Jak się okazało, typowanie domniemanych sprawców było trafne. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani przez kryminalnych. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Skarżyska-Kamiennej w wieku 22 lat. Mężczyźni wstępnie przyznali się do popełnionego czynu.
Próba włamania do sklepu to nie jedyne przestępstwo jakiego się dopuścili w ostatnim czasie. W toku prowadzonych czynności ustalono, że ci sami sprawcy włamali się także do jednego z domów, z którego ukradli m.in. szable, bagnety wojenne, noktowizor oraz figurki z metali kolorowych. Policjanci podczas przeszukania mieszkania jednego z nich znaleźli część skradzionych rzeczy.
Zatrzymani mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Jak się okazuje, jeden z 22-latków odpowie także za kradzież jaka miała miejsce 3 czerwca w jednym z domów na terenie miasta. Sprawca wszedł przez uchylone okno, a następnie ukradł biżuterię w postaci łańcuszków i pierścionków wartości około 4 tys. złotych. Łupy ukrył w kolumnie kierownicy swego samochodu. Policjanci odzyskali kosztowną biżuterię i zwrócili właścicielce.
Sprawcom może grozić nawet 10 lat więzienia.
(KWP w Kielcach / mj)