Odpowie za kradzież toyoty
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową KMP w Łodzi zatrzymali mężczyznę, który ukradł toyotę yaris. Odzyskany samochód w najbliższym czasie wróci do prawowitego właściciela.
6 czerwca 2015 roku policjanci zostali powiadomieni przez mieszkańca dzielnicy Bałuty, że z okolicy ulicy Pojezierskiej skradziono toyotę yaris. Właściciel nie był w stanie wskazać okoliczności zniknięcia pojazdu. Powiadomił funkcjonariuszy, że ktoś najpierw ukradł mu kluczyki, a następnie pojazd.
Policjanci krok po kroku odtworzyli przebieg dnia mężczyzny, w którym utracił pojazd. Okazało się, że był uczestnikiem imprezy i wspólnie z innymi biesiadnikami spożywał alkohol. Niestety od pewnego mementu nic nie pamiętał i nie wiedział, co się wydarzyło.
Podczas prowadzonego postępowania napłynęła informacja, że policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego odnaleźli skradziony pojazd, który został porzucony w rejonie ulicy Strykowskiej. Funkcjonariusze specjalizujący się z zwalczaniu przestępczości samochodowej zabezpieczyli toyotę i kontynuowali poszukiwania potencjalnego sprawcy. W rezultacie wytypowali jednego z uczestników wspomnianej imprezy.
8 czerwca 2015 roku 32-latek został zatrzymany. Przyznał, że najpierw ukradł kluczyki od samochodu, a następnie pojazd. Mężczyzna był już w przeszłości notowany. Teraz usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem zagrożony karą do 10 lat pozbawienia wolności. Śledczy powołali biegłego, aby wydal opinie, czy podejrzany prowadził samochód w stanie nietrzeźwości. Jeśli przypuszczenia funkcjonariuszy się potwierdzą, mężczyzna może usłyszeć kolejny zarzut.
(KWP w Łodzi / mg)