Kłamstwo nie popłaca
Dwóch pracowników firmy transportowej, wymyśliło rozbój i przywłaszczyli sobie pieniądze. Jeden z nich powiadomił Policję o rzekomym popełnieniu przestępstwa. W trakcie wyjaśniania przebiegu zdarzenia, policjanci ustalili, że do niego nie doszło, a zamieszani w całą sprawę mężczyźni zostali zatrzymani. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Dyżurny KPP w Ostrowi Maz. otrzymał zgłoszenie od 23-letniego mężczyzny, pracownika firmy transportowej, o tym, że został napadnięty i zabrano mu pieniądze. Do przestępstwa miało dojść na drodze leśnej w okolicy miejscowości Stok, gdzie mężczyzna miał się zatrzymać, by odpocząć. Wtedy to, miało podjechać do niego dwóch mężczyzn, pobić go i zabrać 20 tys. zł.
Po zgłoszeniu dyżurny skierował na miejsce grupę dochodzeniowo-śledczą. Policjanci w trakcie wyjaśniania przebiegu zdarzenia nabrali podejrzeń, że mężczyzna kłamie i do takiego przestępstwa w ogóle nie doszło. Funkcjonariusze ustalili, że 23-latek wspólnie z innym pracownikiem tej samej firmy, wymyślili całe to zdarzenie. To wspólnik rzekomo miał przejąć przywłaszczone pieniądze, którymi mieli się obaj podzielić następnego dnia.
Obydwaj mężczyźni zostali zatrzymani. Usłyszeli zarzut przywłaszczenia pieniędzy, a ponadto jeden z nich zarzut fałszywego zawiadomienia o przestępstwie. Pieniądze zostały odzyskane.
Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Radomiu / mj)