Dwa zarzuty za oszustwa "na wnuczka i policjanta"
Pierwsze oszustwo miało miejsce pod koniec maja, 1 czerwca kolejne. Każdorazowo metodą „na wnuczka i policjanta”. W jednym przypadku pokrzywdzeni stracili 20 tysięcy, w drugim 30 tysięcy - za każdym razem dokonywali przelewów bankowych na wskazane konta. Kryminalni ustalili, kim jest podejrzewany o dokonanie tych przestępstw. Został zarejestrowany jako poszukiwany. Wpadł w Legnicy.
Kryminalni dokładnie analizują wszystkie zgłoszenia dotyczące oszustw dokonywanych matodą „na wnuczka i policjanta”. Sprawy i pojawiające się w nich informacje są dokładnie sprawdzane. Funkcjonariusze każdorazowo wykonują cały szereg wnikliwych ustaleń i sprawdzeń operacyjnych. Zdarza się i tak, że w kilku sprawach pojawia się ten sam podejrzewany.
Tak było w przypadku oszustw, do których doszło w ciągu 3 dni. W jednym przypadku wyłudzono 20 tysiecy, w drugim 30. Oboje pokrzywdzeni przelewali gotówkę na wskazane konto bankowe. Policjanci bardzo szybko ustalili, kim jest właściciel kont i gdzie dokonał wypłat. Mężczyzna został zarejestrowany w policyjnej bazie jako poszukiwany. Zatrzymali go funckjoanriusze z Legnicy. 38-letni Sylwester C. przewieziony do Warszawy trafił do policyjnej celi.
Krymnalni i dochodzeniowcy zgromadzili materiał procesowy i doprowadzili mężczyznę do prokuratury. Tam usłyszał 2 zarzuty. Sprawa ma charakter rozwojowy, ponieważ wiele wskazuje na to, że 38-latek może mieć na swoim koncie znacznie więcej podobnych przestępstw.
(KSP / mg)