Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Bombowy dowcipniś usłyszał zarzuty

Data publikacji 24.06.2015

Brodniccy policjanci ustalili i zatrzymali 32-latka, który zatelefonował do dyspozytora pogotowia z informacją, że w brodnickim szpitalu podłożona jest bomba. Mężczyzna, chwilę po głupim żarcie, trafił w ręce brodnickich policjantów. Dowcipniś usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa, za które kodeks karny przewiduje karę od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

W poniedziałkowe popołudnie (22.06.15) dyspozytor pogotowia poinformował  dyżurnego brodnickiej komendy o tym, że na numer alarmowy zatelefonował jakiś mężczyzna i oznajmił, że w brodnickim szpitalu podłożona jest bomba. Natychmiast po otrzymaniu tej informacji podjęto szereg działań. W zagrożone miejsce skierowano policjantów. Równolegle funkcjonariusze prowadzili działania, które w efekcie, już po kilkunastu minutach od przekazania tej informacji, pozwoliły zidentyfikować podejrzewanego o alarm bombowy i zatrzymać go na jednej z brodnickich ulic. Mężczyzna miał przy sobie telefon, z którego wykonał połączenie.

Szybkie i sprawne działanie policjantów pozwoliło uniknąć ewakuacji pacjentów oraz wstrzymać działania pozostałych służb ratunkowych. Jak się okazało, był to fałszywy alarm. Zatrzymany 32-latek usłyszał zarzut. Podejrzany został objęty policyjnym dozorem, a także ma zakaz opuszczania kraju.

Przypomnijmy: zgodnie z art. 224a kodeksu karnego, kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

(KWP w Bydgoszczy / mg)

Powrót na górę strony