Policjanci zatrzymali przestępczą parę zajmującą się plantacją marihuany
Małopolscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca Krakowa, który na ternie gminy Książ Wielki uprawiał konopie indyjskie. Wraz z nim w ręce policjantów wpadła 25-letnia kobieta, która pomagała mu w pielęgnacji roślin.
Kryminalni z miechowskiej komendy rozpracowali, a następnie zatrzymali nielegalnego plantatora. Jak się okazało, mężczyzna wynajął dom z ogłoszenia i niezwłocznie rozpoczął w nim nielegalny proceder. Zaopatrzony w odpowiedni sprzęt zasiał nasiona i wyhodował 60 krzewów konopi indyjskich. W chwili, kiedy policjanci weszli do zabudowań, z krzewów zostały tylko korzenie, a reszta roślin została przerobiona na susz.Na wynajętej posesji oraz w mieszkaniu zatrzymanego policjanci zabezpieczyli ponad 200 gotowych do dystrybucji działek marihuany, kilkanaście porcji haszyszu oraz sporą ilość grzybów halucynogennych. Specjaliści techniki kryminalistycznej zabezpieczyli również sprzęt potrzebny do pielęgnacji roślin, różnego rodzaju chemikalia, które między innymi miały zapewnić przyśpieszony wzrost konopi.
Pracujący nad sprawa funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna dobrze przygotował się do swojej działalności. Poza skompletowaniem odpowiedniego sprzętu miał także wykształcenie chemiczne i wspomagał się literaturą mówiącą o hodowli konopi indyjskich.
Zarówno krakowianin, jak i jego znajoma, usłyszeli zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomani. Sprawa jednak ma charakter rozwojowy, a zatrzymanym może grozić kara do 8 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Krakowie / mg)