Policjanci zlikwidowali dwie ukryte w lesie plantacje konopi indyjskich
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie zlikwidowali dwie plantacje konopi indyjskich zorganizowanych w lesie, w gminie Kleszczów. Funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 1700 krzewów, z których można by było pozyskać kilkadziesiąt kilogramów marihuany wartej ponad 1 milion złotych. Do depozytu dowodów rzeczowych trafiły także środki chemiczne i narzędzia do uprawy oraz broń palna z amunicją.
Bełchatowscy policjanci 30 czerwca 2015 roku zlikwidowali dwie uprawy konopi indyjskich. Funkcjonariusze przejęli łącznie 1709 krzewów tej odurzającej rośliny. Plantacje znajdowały się na dwóch działkach, w zalesionym terenie, w pobliżu wsi Antoniówka, w gminie Kleszczów. Na jednej rosło 39, natomiast na drugiej aż 1670 krzewów. W pobliżu poletek uprawnych policjanci znaleźli dwa rozstawione namioty ze śpiworami, ubraniami, środkami chemicznymi oraz narzędziami ogrodniczymi. W ręce policjantów trafiła także znaleziona w namiocie strzelba tzw. "samodziałowa" i 20 nabojów śrutowych kalibru 12.
Z zabezpieczonych krzewów można by było uzyskać nawet kilkadziesiąt kilogramów marihuany o wartości ponad 1 miliona złotych.
Policjanci użyli psa tropiącego, który doprowadził do oddalonej o około pół kilometra posesji we wsi Żłobnica. Tam zatrzymano trzech mieszkańców powiatu bełchatowskiego w wieku 24, 51 i 57 lat. Podczas przeszukania posesji, do której doprowadził policyjny pies, funkcjonariusze znaleźli nielegalnie posiadaną broń palną myśliwską. Trwa policyjna analiza śladów zabezpieczonych w miejscach prowadzenia upraw.
W świetle przepisów Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii za produkcję, posiadanie i wprowadzanie do obrotu znacznych ilości marihuany podejrzanym grozi do 8 lat więzienia. Taka sama sankcja zagraża za nielegalne posiadanie broni i amunicji.
(KWP w Łodzi / mw)